weszłam rano na wage i zmarlam 88 kg co za patologia!!!!
No jak by mnie ktos w pysk strzelił czulam ,że jest zle ale tak zobaczyc to w cyferkach to juz przegiecie:( Jestem załamana no ale świadoma ze z powietrza to na mnie nie usiadlo . I tak to jest ten czas kiedy trzeba spaić swoje cztery litery , zamknac lodówke na klódke i zrezygnowac z tego co mi daje chwile rozkoszy ( slodycze).Postanowiłam dlugo nie czekac i nie szukac wymówek typu , zaczne od poniedziałku ,o nie !!!!
Zaczynam TU I TERAZ!!!!!!!!!!Do lata trzeba wygladac jak człowiek nie jak SŁOŃ, a 20 kg nie zrzuce w miesiac niestety).
Moje dzisiejsze jedzonko:
ŚNIADANIE- 4x wafle ryzowe
47g poledwicy łososiowej
49 g papryki czerwonej
zielona herbata
II SNIADANIE- activia do picia 200g
OBIAD- mix salaty z pomidorem 200 g
170g fileta z kurczaka ( usmazony w papirusie)
1 mandarynka
KOLACJA - mix sałaty 200g
tunczyk w oleju 70 g
2,7 l wody
25 minut z Mel B
30 minut szybki spacer
co myslicie o moim dzisiejszym menu ??????
czekam na wasze porady :)
MILEGO WIECZORU !!!!
aasti
15 stycznia 2014, 20:46Małymi kroczkami do celu! :) A co do menu, specjalistą nie jestem. Ale taka mała podpowiedź: Oblicz swoją Podstawową Przemianę Materii (http://www.odzywianie.info.pl/kalkulatory-zywieniowe/kalkulator-ppm ), następnie Całkowitą Przemianę Materii (http://www.odzywianie.info.pl/kalkulatory-zywieniowe/kalkulator-cpm ). Wylicz z nich średnią i wyjdzie, ile powinnaś dziennie kcal spożywać. Odstawienie słodyczy to dobra sprawa, można też zastąpić jedne produkty innymi ;) Nie przejmuj się, że wyszła duża ilość kcal dziennie do spożycia, gdyż jest ona niezbędna organizmowi do codziennego funkcjonowania. I dzięki temu można uniknąć efektu jo-jo ;) (Informację od dietetyczki i niektórych osób z serwisu). Pozdrawiam i życzę powodzenia!
sillette
15 stycznia 2014, 20:42Heh, dokladnie 3 tyg temu przezylam podobny szok. 88.9 kg na 172cm, wiec wiem co czujesz. Dzis jest odrobine lepiej. Zycze powodzenia.