Dziękuję za słowa pociechy i wsparcia które tutaj od Was otrzymałam. Staram się trzymać choć momentami jest naprawdę ciężko. Dziś będziemy załatwiać pogrzeb itd.
Waga 107,5kg czyli minus 600g...........
Miłego dnia kochane
To brutalne ale życie toczy się dalej.....
Grubaska.Aneta
1 lipca 2015, 18:25Nie wiem czy to dobry moment by zapytać na co tato chorował? Czy to nagła śmierć czy juz na coś się leczył przez dłuższy okres czasu ?
korcia222
1 lipca 2015, 08:41:( człowiek chciałby wiele słów pocieszenia napisać ale to i tak nic nie zmieni! Bądź silna Kochana :(