Hej Kochani
Przemyślałam temat i mimo że jestem teraz mega szczęśliwa, myślę że powoli zakochana to się nie poddam i będę walczyć dalej o mój cel czyli 85kg mam motywację, fajnego faceta u boku i chcę to zrobić dla siebie. Więc trzymać za mnie mocno kciuki prosze
a waga szaleje - dziś 1,2kg mniej niż wczoraj
miłego czwarteczku
Malinka38757
15 września 2014, 11:34Trzymam kciuki!:)
Aethureth
13 września 2014, 22:07Super:) Cieszę się razem z Tobą :)
katy-waity
12 września 2014, 20:11swietnie:) dobrze,ze robisz to dla siebie:)
vevina
12 września 2014, 07:54trzymama mooooocno:)))))
CzarnaPerla1300
11 września 2014, 21:31Brawoooooooooo :)
Magga74
11 września 2014, 09:46Bede trzymac bardzo mocno :)
Grubaska.Aneta
11 września 2014, 09:44No i to mi się podoba:)!!!!!!!!!
studentka_UM_Lublin
11 września 2014, 09:12super:) masz rację, musisz o siebie dbać :) będziesz się lepiej czuć :) i facet też to doceni, na 100%! :) pozdrawiam i życzę miłego dnia :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
anemone.nemorosa
11 września 2014, 08:01Asiu, dziękuję za zaproszenie. Mój ukochany mąż również akceptuje mnie w pełni i wciąż mi powtarza, że kiedy się we mnie zakochał byłam o wiele pełniejsza ;) Dla mnie odchudzanie to szansa na lepszy styl życia, znaczy zdrowszy. I w zasadzie tylko tyle. Życzę Tobie wytrwałości oraz oczywiście miłości prawdziwej:)