Jestem z wami nadal waga poszybowała niestety trochę w górę przez to że sobie trochę pofolgowałam z jedzonkiem i mam przerwę z zumbą - moja instruktorka zrobiła sobie zasłużone jakby nie było wakacje :) swoją drogą uwielbiam ją paska nie zmieniam - po świętach wracam do diety i go dogonię a nawet będzie mniej. Odchudzam się dalej - jeszcze chciałabym zgubić drugie tyle - uda się, wiem,że się uda nie ma innej opcji.
WESOŁYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH