Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Walczę dalej :)


Dzień następny i waga stoi 109,3 kg  

a wczoraj 20km na rowerze jogurty, serek homo, szynka, banany ;

byłam naprawdę grzeczna i dzielna

trudno się mówi może jutro moja kochana przyjaciółka waga będzie dla mnie przychylniejsza :)

dziś walczymy dalej - lece dzis na ang, sprzatanko, potem trochę przygotowań do nowego roku szkolnego ; jak sobie pomyslę że za tydzień powrót do pracy to...... takie życie za 10 miesięccy będą znowy wakacje a ja będę wtedy już duuuuużo szczuplejsza

miłego dnia wszystkim życzę

  • Przecietna86

    Przecietna86

    23 sierpnia 2012, 22:37

    mnie też taki postój na wadze albo jej wzrost strasznie demotywują i stresują, a wiem że nie podjadam czy cos, ale trzymaj się Kochana i walcz dalej to się będzie opłacało

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.