Wróciłam :) niestety kg zamiast maleć urosły :( dzis waga pokazała 110kg i to musi być motywacja do działania !!!!!!!!! Jak nie teraz to chyba juz nigdy. Nie poddaje się walczę walczę walczę od dziś Plan jest następujący - próbny na tydzień - :
- 1 godz rowerku
- zero słodycczy i napojów gazowanych
-2 litry wody mineralnej
- serki wiejskie, grani, homo, trochę owoców i jogurty
Próbny tydzień zobaczymy jak mi pójdzie
Trzymajcie kciuki