Hej hej, dzisiaj dzień 11, mam meeega mało siły, sesja mnie wykańcza, niespanie po nocach, stres w ciągu dnia, M A S A K R A...... Na szczęście nie mam ochoty na podjadanie, albo objadanie:D Dietkę trzymam ładnie, równo. Gorzej z ćwiczeniami, rano nie mam siły, a wieczorem jak muszę się uczyć to mam wyrzuty ze je robię;p nawet w przerwie miedzy jednym zagadnieniem a drugim wolę po prostu nic nie robić. Powinno być chyba tak, że w przerwach powinnam sobie właśnie ćwiczyć, hm... czy to znaczy, że moja motywacja słabnie?? Mam nadzieje, ze to tylko zmęczenie:)
Ale, ale, żeby nie było tak pesymistycznie, to do mojego planu zrzucenia tych niebotycznych 18 kg dodaje nowy element, a mianowicie od dzisiaj zaczynam roll masaż:D Bedę wam na bieżąco opisywać efekty, o ile takowe będą. :D A może któraś z was korzystała z rolletic i chce podzielić się swoją opinią??? Stosować do tego jakieś preparaty?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
allijka
24 stycznia 2013, 14:09wszędzie ta sesja :-) ale grunt, że dietka jest ;-) ja niestety nie stosowałam... więc opinią nie pomogę, pozdrawiam !