Nowy Rok przed nami. Oby był lepszy od poprzedniego. To dobry moment na podsumowania, postanowienia, wiadomo. Ja już postanowienia napisałam wcześniej, oby coś z tego wyszło :) najważniejsze dla mnie to poprawić wagę i sylwetkę oraz chodzić z dzieciakami na basen. Reszta jak się uda to też dobrze :)
a miniony rok? Miał swoje wady i zalety, udane wczasy, dobre zdrowie dzieci, utrzymanie wagi i dalsze niejedzenie cukru, nie powiem było dobrze. Wiadomo mogło być lepiej zawsze ale nie narzekam tylko bardziej się postaram w tym roku. Na pierwszy ogień mam w niedziele urodziny męża i zjeżdża jego rodzina więc ogarnięcie imprezy przede mną - sprzątanie, upieczenie ciast, przygotowanie kolacji. Potem za ok dwa tygodnie znowu organizuje urodziny tym razem dzieci, całej mojej trójki wiec znowu będzie to samo :) jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie kiecki w jakiej planuje się wcisnąć w niedzielę :)
i na koniec - jeśli cały rok ma być podobny do książki jaką przeczytasz pierwszą to ja mam problem albo wyzwanie
:) siostra mi dała jeszcze w starym roku a dzisiaj ją zaczęłam czytać :) ciekawa nie powiem :)
pozdrawiam!
malutkikruk
2 stycznia 2025, 00:33Powodzenia w nowych planach ;)