nie myślałam że może być dobrze od samego początku, ale muszę przyznać że jest dobrze. Nie chodze głodna o dziwo, ale najdziwniejsze jest to że nie ciągnie mnie na niezdrowe rzeczy. Zrobiłam wczoraj lekki sernik z galaretką, oczywiście maluchy zjadły, mąż też zjadł dość sporo a mnie o dziwo nie ciągło wcale, nic nie zjadłam ani kawałeczka. Sukces po prostu dla mnie ogromny zważywszy że jestem strasznym łasuchem :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.