Dziś szybko, bo leń i niechciejstwo totalne mnie ogarnęło... Ćwiczeń brak, bo leń mnie zdominował, a poza tym po 7 dniach ćwiczeń należy mi się dzień wolnego:)
Menu:
śniadanie: 200 g twarogu chudego, łyzka syropu klonowego, łyżeczka kakao, łyżka rodzynek
II śniadanie: sałatka (berlina, plaster sera królewskiego, ogórek kiszony, papryka konserwowa, odrobina majonezu lekkiego), kromka chleba żytniego, jabłko
obiad: bigos, kromka chleba żytniego
kolacja: 50 g kaszy jaglanej na melu z wodą, łyżeczka cukry i kakao, łyżka rodzynek
dwie kostki czekolady gorzkiej (chodziła za mną pół dnia - zjadłam i odechciało mi się słodkiego)
+ 1,5 litra wody + dwie herbaty pu-erh + dwie herbaty zielone
+ kawa z mlekiem i łyżeczką miodu
BRAK ĆWICZEŃ
Invisible2
8 kwietnia 2014, 21:42Noo zawsze mieśnie muszą mieć czas na zregenerowanie i odpoczynek więc dzień wolnego jest wskazany :)