witajcie KOCHANE :P
po wczorajszym obżarstwie dziś bardzo sie pilnowalam.
Ś: dwie kanapki
drugie Ś: brak
SIŁOWNIA 2,5 h :)
obiad: znowu rybka i surowka (jutro bedzie juz cos innego ) :)
podwieczorek: ciemna bułka i tymbark (bylam z kumpelami na miescie....poszlysmy do pizzerii...one zajadały sie pizzą a ja nie mogę wiec musialam cos wykombinowac wiec kupilam obok w piekarni bulke i tymbarka w pizzerii )
kolacja : 2 małe kanapusie (2 kromki chleba ) plus serek wiejski ze szczypiorkiem
poza tym ok :) siedze i ogladam na wspolnej....potem M jak milosc...wszystko po to zeby nie siedziec i nie myslec o jedzeniu :/
zaraz zapcham sie wodą ;/
kwiska27
3 kwietnia 2012, 01:09Dzieki:) Bede wszystko robic aby jak najszybciej odejsc od Wieprza, a potem zobacze co dalej... I tak duzym plusem bedzie dla mnie to, ze po prostu odejde od Niego a jesli nowy kolega nie zmieni sie to moze wreszcie w moim zyciu sie ulozy.
renata96
2 kwietnia 2012, 23:17Masz bardzo silną wolę. Ja nie wiem czy byłabym w stanie oprzeć się pizzy. Tylko pozazdrościć.TAK TRZYMAJ!!! POWODZENIA!!!!
areslara
2 kwietnia 2012, 21:08wiem ze jestem mega wielka wiec staram sie kontrolowac. wczoraj niestety sie nie udalo. ale wiem ze musze dac rade .... nie chce byc taka gruba :( dziekuje za mile slowa :*
PaniSlabowolska
2 kwietnia 2012, 20:44Dobrze Ci idzie:) Jak Ty to robisz, że umiesz się tak pilnować?:)