Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
święta


Sebastian przyjechał i jest, a wszystko w domu stanęło na głowie. Mam mało czasu na swoje sprawy - reiki, jogę, medytacje itp. Dziś bym chciała zrobić reiki Krzyśkowi na tego guza co ma już ponad 20 lat. Guz urósł przez ten czas, a teraz się bardzo zmniejszył po zabiegach. Nie wiem co to jest, bo u lekarza nie był. Teraz mu robię zabiegi co drugi dzień średnio. Już zrobiłam z 40 albo i więcej. Reiki jest skuteczne, ale często trzeba więcej zabiegów i nie każdy chce inwestować. Jeden zabieg to 30 zł. Tym bardziej, że gwarancji nie ma, bo ludzie mają różne blokady i muszą je przepracować. Megusi guz listwy mlecznej został skasowany po 5 zabiegach. Suzi się tylko bardzo zmniejszył. Różnie więc to bywa. Ja jednak Reiki ufam. Chyba bardziej niż medycynie konwencjonalnej. Tej ufam gdy trzeba ratować życie, bo działa szybko. Zwykle jednak od lekarzy trzymam się z daleka. Leków staram się unikać. No i Reiki jest wygodniejsze. Nie trzeba biegać po badaniach, specjalistach, czekać w kolejkach. To dla mnie ważne.

Moja mama była bioterapeutką. Efekty miała. Pomagała w zajściu w ciążę, gronkowcu, porażeniu dziecięcym. Ona robiła zwykle zabiegi u siebie w domu. Nie lubiła robić na odległość. Ja też zdolności do bioterapii mam. Jeszcze zanim zrobiłam kursy reiki wywoływałam koleżankom miesiączki. Dobrze mi też szło z kasowaniem/ otwieraniem /wrzodów. Nie wiem czy moje zabiegi by pomogły zajść w ciążę. Nie mam tej praktyki. Może kiedyś spróbuję. :) Wtedy gdy moja mama praktykowała bioterapeuci przyjmowali w kościołach. Teraz to grzech. 

Kupiłam książkę o Kronikach Akaszy. Mam też już modlitwę i instrukcję wejścia. Już bym chciała spróbować, ale nie mogę, bo w domu nie ma spokoju i piłam alkohol. Nie wolno pić minimum 24 godziny przed próbą wejścia. Bardzo jestem techniki ciekawa. Ja niby kontakt z przewodnikami mam. Z aniołami też pracowałam. Nie zawsze jednak tym podpowiedziom ufam. Tak jak nie zawsze ufam swojej intuicji. To pewnie błąd i trzeba by to przepracować.

Dziś jeśli pogoda pozwoli chciałabym iść z Mikusiem na dłuzszy spacer. Jest nowa ścieżka do spenetrowania, ale ona jest na uboczu i nie wiem gdzie prowadzi. Moze wyciągniemy Sebastiana tobym się poczuła pewniej. To okolica gdzie bywają dziki.

Krzysiek kupił kapsułki do prania Persil. Było ich o wiele mniej niż tych tańszych, a są o wiele droższe. Wcale lepiej nie piorą.

  • aggi35

    aggi35

    25 grudnia 2024, 18:07

    Podziwiam Twój zapał w to co robisz i widzę że masz dużą wiarę w to że pomagasz ludziom, jednak mówienie że zabiegi bioterapii mogą pomóc na guzy ( które nie wiadomo czym są bez konsultacji lekarskiej) mogą być dla wielu ludzi którzy w to uwierzą tragiczne w skutkach. Natomiast dawanie nadziei przy mózgowym porażeniu jest niestety kamieniem ludzi, a dla niektórych którzy zamiast inwestować środki w rehabilitację inwestują w coś takiego również może odbić się niekorzystnymi skutkami zdrowotnymi. Bardzo widzę Twoją głęboka wiarę w to, stosowanie praktyk na sobie jest ok. Szerzenie takich poglądów i branie za to pieniędzy, dla mnie już ok nie jest.

    • araksol

      araksol

      25 grudnia 2024, 18:39

      ja nie namawiam do rezygnacji z medycyny konwencjonalnej i nie obiecuję cudów. Medycyna naturalna to wsparcie.

    • araksol

      araksol

      25 grudnia 2024, 18:41

      to, że my z Krzyśkiem, moja mama, Sebastian trzymamy sie zwykle z daleka od lekarzy to nasz wybór i mamy do niego prawo...

    • araksol

      araksol

      25 grudnia 2024, 19:45

      https://vitalia.pl/reiki/terapia-reiki-na-swiecie/

  • barbra1976

    barbra1976

    25 grudnia 2024, 11:51

    Miłego czasu. I spaceru. Najlepiej na świecie pierze Ariel w proszku.

    • araksol

      araksol

      25 grudnia 2024, 13:55

      kiedyś go używałam, ale teraz wolę kapsułki.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.