Wczoraj wydałam w dobre ręce część kwiatków. Zostało mi kilka. Sprzątnęłam drewno. Z Krzyśkiem zamknęliśmy okienka z piwnic i schowaliśmy węża. Krzysiek był w mieście, a rano zrobiliśmy zakupy warzyw. Teraz można kupować co 2 tygodnie. Kupiłam też pszenicę. Ptaki jedzą bardzo dużo. To całe stada wróbelków. Dziś Krzysiek idzie do pracy i ja postaram się sama coś ogarnąć. Może wreszcie poplewię, ale wątpię, bo pochmurno i wyjść z domu się nie chce.
W domu mam teraz ciepło. Rano włączam grzejnik, a później palę w piecu. Jest upał, bo dochodzi do 30 stopni. Tylko w pokoju dziennym, bo tutaj palę. W sypialni mam 15 stopni i to trochę za dużo dla mnie, bo sie odkrywam. Rozunia chyba marznie, bo się do mnie tuli całą noc, a Mikuś śpi pod kołdrą.
Plan dnia mam bardzo napięty, a tarot mi proponuje pomyśleć o marzeniach. To dobry czas na to. Ja teraz marzeń nie mam. Zyję pracą i obowiązkami. Chociaż przyjemności też sobie serwuję. Choćby kąpiel w pachnącej pianie. Przyjemność to palący się ogień w piecu- szum, trzaskanie gałązek, ciepło w plecy. To kontakt ze zwierzętami. Marzeń jednak nie mam.
Znowu jestem częściowo na diecie. Jem mniej i kłócę się z Krzyśkiem, bo mnie kusi jedzeniem.
Wczorajszy dzień był bardzo fajny i dziś miałam cudowną noc... Wyspałam się za cały tydzień...:)
Kwiatowa.Zupa
9 listopada 2024, 11:00Polecam bezplatna aplikacje na telefon merlin sie nazywa, nie wiem czy ma jezyk polski czy tylko angielski ale jest bardzo prosta. Sluzy do nasluchiwania ptakow i rozpoznaje je po glosach, ja myslalam ze mam w ogrodzie z 10max gatunkow a okazalo sie ze prawie 30. A jak juz wiadomo czego szukac to i latwiwj je wypatrzec bylo.
barbra1976
9 listopada 2024, 11:03O, super! Zaraz ściągam:)
araksol
9 listopada 2024, 11:16no ja niestety z angielskim mam problem...
barbra1976
9 listopada 2024, 12:28Możesz w translatorze przetłumaczyć nazwy ptaków. Ja też nie znam w innych językach niż polski.
araksol
9 listopada 2024, 13:12no pomyślę. czasem siedzę na dworze w lecie...:)
Kwiatowa.Zupa
9 listopada 2024, 14:54Agato, sprawdIlam i ma tez polski jezyk
Kwiatowa.Zupa
9 listopada 2024, 14:56Ja klade telefon przy otwartym oknie i tez lapie swietnie ptaki z ogrodu i nagrywa przyokazji kazdy glos odzielnie wiec mozna sobie kazdy gatunek odsluchac, obrazki tez sa i opis ptakow
Kwiatowa.Zupa
9 listopada 2024, 14:56Komentarz został usunięty
Kwiatowa.Zupa
9 listopada 2024, 14:56Komentarz został usunięty
barbra1976
9 listopada 2024, 16:13Genialna jest ta aplikacja! Słucham wszystkich naraz
Nattina
9 listopada 2024, 17:37Ja używam bird net, też rozpoznaje głosy ptakow
araksol
9 listopada 2024, 18:06Pomyślę:)
barbra1976
9 listopada 2024, 10:41Boszszsz, latem mam 30 stopni i umieram, bez wiatraka żyć się nie da. Jak ty żyjesz w tym, skoro upałów nie znosisz?
araksol
9 listopada 2024, 10:51latem nie znoszę a teraz otwieram drzwi do sypialni. Robi się chłodniej...
barbra1976
9 listopada 2024, 11:02W sumie jak tak mocno grzeje ta koza to większą powierzchnię można ogrzać. Kocham ogień.
araksol
9 listopada 2024, 11:14też lubię. Ja mam kozę z szybką i płytą do gotowania. Czasem gotuję na niej wodę na herbatę...:)
barbra1976
9 listopada 2024, 12:28Taka herbata to smakuje! To też jedna z przyjemności.
araksol
9 listopada 2024, 13:13lubię owocowe albo Yogi tea. Lubię też te smakowe typu piernikowych świątecznych.
mysz9
9 listopada 2024, 10:29My też dokarmiamy ptaki od początku listopada, zaczęły przylatywać codziennie, bardzo nas to cieszy. W domu obniżyłam temp. do 22 na termostacie, bo coś jest za sucho.
araksol
9 listopada 2024, 10:32ptaki są bardzo fajne. Mój dziadek kochał gołębie. Później mama dokarmiała, a teraz my...U mnie temperatury nie da się ustawić, bo palę w tej chwili w kozie, a w sypialni grzejnikiem elektrycznym...:)
mysz9
9 listopada 2024, 10:44Lubię obserwować ptaki. U nas to głównie szpaki (zimą grupują się w wielkie stada nawet do ponad 50-60 osobników), wróble, rzadziej sikorki i pliszki. Gawrony to wiadomo, są wszędzie. Mamy też po sąsiedzku od lat gniazdo wron, lubią kulki tłuszczu, więc im kupujemy. We wsi jest stado szczygłów, do ziaren w karmniku to raczej są nieśmiałe, ale co roku zostawiamy im przekwitłe kwiaty lawendy (nie ścinamy ich), zawsze przylatują je objeść :) Nam na szczęście wymieniono przed zimą bojler, więc da się coś ustawić (wcześniej termostat nie działał prawidłowo).
araksol
9 listopada 2024, 10:50u mnie są cukrówki, wróbelki, czasem gołębie sąsiadów. Czasem przyleci sroka i sójka...Czasem latem uda mi się zrobić zdjęcie...:)
mysz9
9 listopada 2024, 11:46Mieliśmy kiedyś parę synogarlic, ale kobuz je atakował. My dokarmianie kończymy późną wiosną, nie chcemy aż tak ptaków uzależniać od nas. Teraz widać, że przylatuje nowe pokolenie, bo ptaki się boją, gdy wchodzimy do ogródka. Przywykną w ciągu kilku następnych tygodni. Również robię im zdjęcia :)
araksol
9 listopada 2024, 12:05ja dokarmiam cały rok. Niestety tak trzeba. Nie ma w okolicy pól uprawnych, wszyscy koszą. Umarłyby z głodu...
mysz9
9 listopada 2024, 12:16To nie jest tak, że ptaki jedzą tylko ziarna. Niektóre żywią się głównie insektami, więc jak je dokarmiam zbożem i suchymi robakami w czasie gniazdowania, może to jakoś negatywnie wpływać na pisklęta (tak myślę). W końcu to fast food. Ale to ja tak robię, inni robią co tam im się zamarzy.
araksol
9 listopada 2024, 12:21ja dokarmiam tylko ziarnem...
mysz9
9 listopada 2024, 12:23U nas dodatkowo suszone robale i kulki tłuszczowe (szpaki lubią). Po robale mój mąż jeździ do Irlandii Północnej, kupuje latem, gdy są trochę tańsze.
barbra1976
9 listopada 2024, 12:30Nie umarłby ptaki z głodu, natura wie, co robi.
mysz9
9 listopada 2024, 12:31@barbra, no z pewnością nie. Po prostu szpaki szukałyby robali, wróble również (ich dieta w dużej ilości składa się z malutkich insektów i ich jaj).
araksol
9 listopada 2024, 13:14no nie wiedziałam o tym, że wróble jedzą robaki...
mysz9
9 listopada 2024, 13:39Wróble są w zasadzie wszystkożerne, ale lubią larwy. Dlatego w Chinach, gdy wytępiono wróble, bo sądzono, że są szkodnikami i zjadają głównie ziarno, po ich zniknięciu pojawiły się plagi owadów, m.in. szarańczy. Jak się przyjrzysz tym małym ptaszkom w ogrodzie, to zauważysz, że one często skaczą z gałązki na gałązkę i coś tam sobie skubią. My jaj muszych nie zauważamy, dla nich to przysmak 😊
araksol
9 listopada 2024, 13:42u mnie siedzą w winogronie i świerku...