Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota


Kolejna sobota, a ja do kościoła nie pójdę, bo mam szkołę.  Jest juz przyjemna letnia temperatura.

ZA kilka dni trzeba będzie zamówić drewno, a Krzysiek juz sie kłoci, bo mu sie nie chce nosić. Tu nie chodzi o brak siły, bo węgiel wrzucił za niecałe dwie godziny, a jeszcze na ławce siedział. Strasznie leniwy jest. Ja się nie dziwię, bo i ja jestem leniwa jeśli chodzi o fizyczne prace. On ma pretensje, ze mu w tym nie pomagam. Ostatnio roił sobie, że wezmę druga łopatę i będę węgiel podrzucać. Ja gdyby to zależało ode mnie opłaciłabym tego typu prace. Kierowca, który przywozi węgiel za opłatą wrzuca. Do drewna mógłby przyjechać S ale nie. Sam robic nie chce i płacić tez nie chce. Brak logiki w tym, bo opał być przecież musi. Teraz czeka mnie przeprawa z nim. Drewna trzba około 2 kubików. Jeden transport za około 2 tygodnie. Musi sie z myślą oswoić i musi nakląć na mnie zanim drewno przyjedzie.

Miesiąc się kończy i zarobki wyszły przecietne, a myślalam, ze będą kiepskie. Wrzesień tradycyjnie powinien być niezły, bo słońce w znaku panny, a ja panna jestem. Teraz zbieram na kurs psychodietetyki. Powinnam kupić trochę bielizny, telefon dla Krzyśka i moze kilka olejków eterycznych. Trzeba by tez opłacić wyrobienie legitymacji instruktora jogi, bo kurs prawie skończony i jeszcze tylko ostatni test mnie czeka. Do legitymacji potrzebna jest fotografia, a ja z tym czekam, bo muszę zrobić porzadek z włosami.

S ostatnio był na rybach i kolega złapał 37 kg suma. S wziął łeb i konserwuje w soli, bo chce powiesić na scianie. Swiat sie kończy. Zwłoki na ścianie. Z drugiej strony ja mam rogi ale rogi to zrzuty, a łeb ości ze skórą.

Przestałam brać typtofan i różnicy w moim nastroju nie widzę. Teraz kusi mnie jeszcze odrzucenie preparatu na poprawę pamieci, bo to suplement. Magnez chyba musz zmienić, bo odkąd biore ten co teraz co jakiś czas drży mi powieka. Miał być dobry, przyswajalny. Preparat jest z potasem i był zachwalany. No i nie wiem teraz. KOleżanka bierze od kilku miesięcy jakiś co działa nasennie. Spiszę nazwę...

Z wagą pasek dogoniłam. Schudłam prawie 3 kg praktycznie bez diety. Tylko ograniczenie węglowodanów. Nie wiem co dalej. Teoretycznie dieta powinna być za kilka dni ale rozsądek mówi, że warto poczekać, bo waga spada. Jaki jest sens w katowaniu sie koktajlami skoro chudnę jedząc to co lubię i bez głodu. Inna sprawa, że waga spada wolniej. Marzy mi się 4 kg we wrześniu a jedząc jak jem mogę tyle nie zrzucić. Dziś jajecznica z piórkami, serek wiejski, kotlety z pieczarek i placki z cukini i ziemniaków. Około 800-900 kalorii.

  • izabela19681

    izabela19681

    26 sierpnia 2023, 20:53

    Po co Ci legitymacja, gdy i tak nie będziesz nikogo uczyć? Nie mów nigdy Krzyśkowi nic z wyprzedzeniem, gdy go postawisz przed faktem dokonanym, unikniecie zarówno Ty jak on niepotrzebnych nerwów. Po co się wkurzać kilka dni, jak można tylko jeden 🤗😀

    • araksol

      araksol

      26 sierpnia 2023, 21:55

      ale on nie moze być zaskoczony bo sie strasznie denerwuje i gubi. Muszę wcześniej to sie powscieka trochę i zrobi jak przetrawi...

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    26 sierpnia 2023, 18:59

    Zdenerwował mnie Krxysiek. Po co się pieklić o coś co musi być zrobione? Dlaczego,ego pozwalasz na to?

    • araksol

      araksol

      26 sierpnia 2023, 19:58

      a co mam zrobić?Nie mam wpływu...Wrzeszczy i już

    • mmMalgorzatka

      mmMalgorzatka

      27 sierpnia 2023, 12:02

      Twój dom, a On na wszystko skąpi. Sprzątać nie, zapłacić nie. Węgiel wnosić nie, zapłacić też nie.

    • araksol

      araksol

      27 sierpnia 2023, 12:11

      ano niestety...

    • mmMalgorzatka

      mmMalgorzatka

      27 sierpnia 2023, 12:16

      Tupnij nogą. Niech podejmie męską decyzję albo jedno albo drugie.

    • araksol

      araksol

      27 sierpnia 2023, 12:17

      jest zmienny...

    • equsica

      equsica

      27 sierpnia 2023, 17:14

      Z tego co akrosol pisała Krzysiek ma chyba jakieś problemy psychiczne więc nawet jak ona tupnie noga to nie pomoże...

    • mmMalgorzatka

      mmMalgorzatka

      27 sierpnia 2023, 18:24

      To jest problem. Ale mnie to by wykańczała.

    • araksol

      araksol

      27 sierpnia 2023, 20:12

      tak ma...

  • dorotamala02

    dorotamala02

    26 sierpnia 2023, 15:41

    Magnez powinno się przyjmować wieczorem a nie rano,nie wiem jak go przyjmujesz.

    • araksol

      araksol

      26 sierpnia 2023, 16:59

      ja mam taki który sie bierze 2 x dziennie

  • _Insulinka

    _Insulinka

    26 sierpnia 2023, 14:51

    Ale przecież Ty nigdy do kościoła nie chodziłaś? Zresztą to co co robisz na co dzień chyba się kłoci z założeniami KK? Skąd ta zmiana?

    • araksol

      araksol

      26 sierpnia 2023, 16:59

      chodzę czasem gdzieś od roku mniej wiecej. Tak wiem że to sie kłoci ale pobyt w kaplicy mnie wycisza...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.