Dziś się wyspałam i dobrze, bo dzień będzie pełen wrażeń. Idziemy z Krzyśkiem do kaplicy, a później mam szkołę. Zajęcia maja być z dietetyki energetycznej. Zobaczymy jak mi to podejdzie. Kuchnia 5 przemian mi nie odpowiada. Jutro też szkoła.
Poza tym to będzie trochę pracy zawodowej i tylko zawodowej, bo w domu w weekendy nie działam. Zupełnie nie widzę sensu w sprzataniu codziennie po 15 minut. Jak meble czyste to po co je wycierać? Z trudem przychodzi mi szukanie sobie pracy w domu. Nie mam do tego głowy.:( Nie nadaję się chyba na gosposię. Nie jestem typową panną, bo panny są porzadne, wręcz skrupulatne, drobiazgowe i zwykle lubia sprzatać.
Ostatnio jeszcze bardziej skupiam sie na sobie. Zyję w swoim świecie wciąż zajęta swoimi sprawami. Nawet jak rozmawiam z mamą mysle o swoich sprawach. Z Krzyśkiem nie rozmawiam za dużo, bo on rozmowny nie jest. Też trochę żyje w swoim świecie. Z nikim praktycznie poza tym sie nie stykam. Stałam sie mrukiem i nawet mi z tym dobrze. Jeśli mam paplać byle gadać wolę sie nie ozdywać wcale. Ponoć milczenie jest złotem...:)
Mam nową mieszankę ziól do picia. To zioła Klimuszki na kamicę. Zioła są okropne, bo zawierają korzeń mniszka, a on jest strasznie gorzki. Jest tego olbrzymia paka i trzeba będzie wypić...:(
Obraz ,,Klimta" skończony. Dziś dopracowanie. Później zacznę nastepny.
annaewasedlak
8 stycznia 2023, 12:43Ja osobiście nie lubię tzw babskich zadań-sprzątania, gotowania.
araksol
8 stycznia 2023, 13:41też nie lubię
mysz9
7 stycznia 2023, 14:33U mnie inaczej, ciągle w domu nawijam (na zewnątrz to już zależy), bo mamy z mężem podobne zainteresowania. Kiedy jestem w domu, z mama rozmawiam najczęściej o polityce, a z tatą o przyrodzie, bo on lubi obserwować co się dzieje w lesie. W znaki zodiaku nie wierzę, a sprzątam jak muszę. Nie robię tego codziennie, chociaż uważam, że sprzątanie na raty to niezły pomysł. Gdybym miała więcej pieniędzy wynajmowałabym kogoś do sprzątania (szczególnie łazienki).
araksol
8 stycznia 2023, 13:44ja jestem mruk ale gdybym miała o czym to też bym gadała pewnie..