Miał być juz od dziś koniec tego etapu diety, ale w ubieglym tygodniu waga spadła. Trzeba ciągnąć dalej. Koniec jednak juz blisko, bo waga spada wolniej. Jem nadal naprzemiennie - dwa dni mniej i jeden więcej. Z tego więcej tez zdjęłam trochę kalorii. Teraz juz jest mało i trzeba szybko zacząć kalorii dodawać. Uparłam się na zrzucenie 25 kg i dlatego jeszcze ciągnę. Jestem juz jednak bardzo zmęczona i czasem jem pieczywo. Był też już gulasz angielski i sałatka z majonezem kieleckim. Dziś jedzenia mniej, a raczej nie jedzenia tylko kalorii. Będzie schab pieczony i bardzo dużo warzyw. Oby jutro był spadek. Jutro też mniej jedzenia. Kalorii dodam dopiero we wtorek i oby do końca tygodnia. Ciekawe czy te 78 kg osiągnę. Chciałabym bardzo, bo toby była juz bezpieczna siódemka. Ostatnio koło 23 bywam głodna. Ratuje sie warzywami, ale marzę o czym innym. Na wadze trochę mniej...
Jeśli chodzi o callanetics, to już wykonuję 2 pełne ćwiczenia na brzuch. Dziś chcę dołozyć trzecie, ale to w zasadzie dwa ćwiczenia, czyli na każda nogę osobno. Na razie mało powtorzeń. W tym tygodniu moze dojdę do 100, a moze nie. Nie chcę zakwasów i nic na silę. Joga też mi idzie. To wręcz niewiarygodne, ale do szpagatu coraz blizej :)
Jutro Krzysiek jedzie na zakupy. Kupi mi jeszcze wszystko do diety. Jeśli ją zakończę, trzeba będzie wyjadać zapasy.
Zakochałam się w tej sukience. Jeśli mi nie braknie za dwa tygodnie to kupię ale rozmiar mniejszą. Będzie na przyszły rok.
NewBegining2015
17 lutego 2020, 12:28Ładnie wyglądasz
araksol
17 lutego 2020, 13:00dziękuję:)
NewBegining2015
17 lutego 2020, 12:14Brawo!
araksol
17 lutego 2020, 12:23:)
moysa
17 lutego 2020, 10:2578 jest już blisko :) BRAWO! Gratuluję tego całego samozaparcia.. Podoba mi się również to kiedy piszesz, że jak już schudniesz ileś tam to przestaniesz się odchudzać.. ale kiedy faktycznie osiągasz swój cel ustalasz kolejny.. To jest świetne! :) A sukienka boska :D zanim ja dojdę do wagi, przy której będę mogła kupować kiecki, które mi się podobają będę musiała jeszcze trochę poczekać :P
araksol
17 lutego 2020, 12:23ja też na nią poczekam do przyszłego roku. Chcę kupić rozmiar 42, a mam 46
Caramelcoffee
17 lutego 2020, 10:24Nie kupuj rzeczy za malych, na pewno znajdziesz nastepna sukienke, w ktorej sie zakochasz gdy bedziesz ten kolejny rozmiar mniejsza. Celebruj siebie taka, jaka jestes w tej chwili, masz w koncu juz teraz powod do dumy!
araksol
17 lutego 2020, 12:22no nie wim...Zawsze kupuję mniejsze, bo to motywacja
Karampuk
16 lutego 2020, 18:02o 23 to ja śpię :-)
araksol
16 lutego 2020, 19:06ja jestem w trakcie pracy...:)
Naturalna! (Redaktor)
16 lutego 2020, 17:23Nie kupuj tej sukienki ;) Nieeeeeeeee! :P Ta z poprzedniego wpisu, o wiele fajniejsza.
araksol
16 lutego 2020, 17:28tamtą już kupiłam i tą też chcę...Fajny jest ten dekold i te frendzelki...:0 Uwielbiam takie fikuśne rzeczy
Naturalna! (Redaktor)
16 lutego 2020, 17:37Jakoś ciężko mi sobie Ciebie w niej wyobrazić ;) ja jak się na nią patrzę, to oczy mnie bolą ;) hahaha :D to tak samo jak niektóre dziewczyny cierpiały na widok moich butów z czerwonym pomponem ;) :P
araksol
16 lutego 2020, 19:05no jeszcze zobaczę jak będę wyglądać w tej sukience co kupilam i w tej bluzce z dekoltem carmen. No i chcę na siebie szczuplejsza o 10 kg...
Naturalna! (Redaktor)
16 lutego 2020, 19:11Może nie chudnij już tak szybko, bo z minimalistki staniesz się szafiarką ;) :D haha :)
araksol
16 lutego 2020, 19:13oj nie grozi mi...Ja szaleję z ciuchami tylko 2 razy w roku - cieple i na lato...
flisowna
16 lutego 2020, 16:44Kup sobie tą sukienkę jeśli czujesz że to dobry motywator , jest śliczna *_* powodzenia
araksol
16 lutego 2020, 16:48pieniądze będę mieć z tydzień.Kupię:)
Piramil77
16 lutego 2020, 14:49hmm sukienka spoko, tylko mi nie dla kobiety po 50. Poza tym, nie szkoda Ci pieniędzy na cos, co bedzie lezalo, skoro Ty nigdzie nie wychodzisz, a wręcz calymi dniami leżysz na kanapie.:) Lepiej kup sobie wygodny stroj do cwiczen.:)
araksol
16 lutego 2020, 14:53czasem wychodzę. Stroje do ćwiczeń mam. Chodzę w leginsach..
Magnolia54
16 lutego 2020, 15:31Za miła to nie jesteś...
Magnolia54
16 lutego 2020, 15:31Kieruje to do Piramil77.
araksol
16 lutego 2020, 16:21:)
Naturalna! (Redaktor)
16 lutego 2020, 17:24Piramil77, właściwie ta sukienka może służyć jako tzw. "podomka" lub nawet piżama ;)
araksol
16 lutego 2020, 17:28oj tam podomka...
barbra1976
16 lutego 2020, 21:01Nie ma czegoś takiego jak sukienka nie dla 50. Kazdy nosi co lubi, tak chyba jest lepiej. Nie wyobrażam sobie nie założyć czegoś, co mi się podoba, bo wiek. Bo kto tak ustalił?
araksol
16 lutego 2020, 21:39też tak myślę...
tracy261
16 lutego 2020, 14:27Sukeinka śliczna :)
araksol
16 lutego 2020, 14:31no piękna...