Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


15 VIII. Kiedys w ten dzień zbierałam zioła i kwiaty. Robiłam bukiety i dawałam do poświecenia w kościele. To stary zwyczaj. Teraz nie ma mi kto poświęcić, bo nikt z moich znajomych do kościoła nie chodzi. Trochę mi żal tego zwyczaju. Dziś mi się śniło w nocy, że znalazłam na śmietniku biblię. Zaczęłam ja przeglądać i obudziłam się z tym. Ciekawe co to znaczy. Czyżbym miała do kościoła wrócić?Chodzić do kościoła na pewno nie będę, ale mszy mozna słuchać i w internecie. Ja całe życie bylam daleko od kościoła. Nie chodziłam, ale jestem wierząca. Co do mojej działalności ezoterycznej, to nie była ona kiedyś tak przez kościół zwalczana. Bioterapeuci przyjmowali w kościołach, a jedna linię Reiki sprowadziła do Polski zakonnica. Święta Hildegarda z Bingen stosowała litoterapię, ba nawet astrologię. Dopiero teraz księża za to piekłem straszą. No ale księża to inny temat...

Dziś mija dwa tygodnie diety zupowej.  Schudlam około 2 kg. Trochę mało i dziwnie spada, bo skokowo. Jeszcze kilka dni i liczę na to, że waga zacznie spadać szybciej, bo będzie po pełni. Dziś zupa z batata i papryki.

Zaczęłam czytać kolejną część Północnej drogi Cherezińskiej. Tym razem to Pasja według Einara.

  • purpura

    purpura

    15 sierpnia 2019, 19:01

    Poprzednie szkice raczej mi się nie podobały,ale oczy już bardzo ładne...

    • araksol

      araksol

      15 sierpnia 2019, 19:54

      dzięki:)

    • iga333

      iga333

      15 sierpnia 2019, 23:11

      to samo miałam napisać - oczy są piękne, wcześniejsze szkice są takie jak na zajęciach plastycznych w podstawówce (sorry za szczerość:)) ale oczy zachwycają, idź tą drogą..

    • araksol

      araksol

      16 sierpnia 2019, 00:03

      nie no ja muszę sie wszystkiego nauczyć. Nie tylko portretów . kusi mnie też architektura-zabytki

  • dorotamala02

    dorotamala02

    15 sierpnia 2019, 14:23

    Dzisiaj jest pełnia,to waga ruszy:)))

    • araksol

      araksol

      15 sierpnia 2019, 14:24

      jeszcze jutro

  • karlsdatter

    karlsdatter

    15 sierpnia 2019, 14:13

    Prawda jest taka, że wiara katolicka oparta jest na pogańskich obrzędach. Nie dało się inaczej zakorzenić ludziom nowego boga, jak tylko ich stare zwyczaje owić w nową ideologię. Dzisiejsze święto na przykład ma niejasną genezę. Niby to wniebowzięcie Maryi ale nazywane też Świętem Matki Boskiej Zielnej. Od dawna Słowianie pod koniec lata składali ofiarę z plonów, które dała im ziemia. Chyba w V wieku kościół przerobił to na wniebowzięcie. A za Twoje inne zainteresowania kiedyś być może spłonęła byś na stosie, ale już we wczesnym średniowieczu ze znajomością ziół byłabyś szanowaną członkinią społeczności. Więc nie przejmowała bym się stanowiskiem kościoła w tej sprawie, bo oni sami co papież, to zmieniają poglądy ;)

    • araksol

      araksol

      15 sierpnia 2019, 14:22

      ano wlaśnie zmieniają. Ja sie opieram się raczej na biblii i dekalogu niż na tym co wymyślaja księża...

    • agazur57

      agazur57

      16 sierpnia 2019, 10:37

      Sam kult Matki Boskiej został oparty na dawnych wierzeniach- musieli zastąpić jakoś boginie płodności, rodziny itp. To co jest teraz to jest wypaczenie całej wiary- wiele klockow zostało dołożony potem, żeby wyciągać od ludzi kasęi ich bardziej przywiązać.

    • araksol

      araksol

      16 sierpnia 2019, 17:57

      pewnie tak

  • Ania355

    Ania355

    15 sierpnia 2019, 14:03

    Sądzę , ze nie nam to oceniać w co Agata wierzy i czy jedno przeczy drugiemu

    • araksol

      araksol

      15 sierpnia 2019, 14:20

      :) dzięki...

  • Wiosna122

    Wiosna122

    15 sierpnia 2019, 13:09

    ja to uwazam ze wiara w Boga nie ma nic wspolnego z chodzeniem do Kościoła, ale twoje ezoteryczne zapędy przeczą szczerej wierze...

    • araksol

      araksol

      15 sierpnia 2019, 13:26

      no nie wiem...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.