Dziś pierwszy dzień diety Dąbrowskiej. Chcę wytrwać do sierpnia. Ciężko w tym roku idzie. Niby waga spada łatwo, ale szybko przychodzi przestój, a ja wtedy rezygnuję. Poźniej małe jojo i tak w kólko. Na razie na stałe spadło dopiero 6 kg. Mało.
Dziś mam wyjazd, a po powrocie będzie praca na portalu wróżbiarskim. Pisania ani krzyżowek dziś chyba nie będzie. W wolnym czasie będą grafiki, może obrazek i na pewno czytanie. Do regularnego czytania udalo mi sie wrocić. Nie czytam po całych dniach, ale z dwie trzy godziny. Czytanie idzie wolno. W tym roku przeczytałam dopiero 13 książek, a zapisałam sie na wyzwanie 52. Nie uda mi sie chyba.
Dziś mam pierwsze spotkanie z nowa korepetytorka z grafiki i malarstwa. Dziś grafika i zobaczymy jak pojdzie. W tygodniu może mi sie uda jeszcze wysłać do oceny obrazy, głownie pastele w tym portrety. Na razie na koncie pustki, bo czekam na wypłatę i na honorarium za książkę.
KaJa62
15 lipca 2019, 21:48Powodzenia na diecie i jak największych spadków wagowych, napisz mi na priv jak wygląda Twoje wróżenie, pozdrawiam
mania131949
15 lipca 2019, 14:30Czy to wyzwanie książkowe to na Facebooku? Chciałabym dołączyć. Raz już się zapisałam, potem choroba chęci na czytanie skutecznie mi wyeliminowała. Dasz jakieś namiary? Z góry dziękuję! :-)))
araksol
15 lipca 2019, 14:42Tu jest link do grupy...:) https://www.facebook.com/groups/311374115920755/
mania131949
15 lipca 2019, 16:26Dzięki. :-)))
Aweko
15 lipca 2019, 18:29ten link jest do grupy "Dieta dr Dąbrowskiej" . Czy na tej grupie jest wyzwanie książkowe?
araksol
15 lipca 2019, 19:02tak...
Wiosna122
15 lipca 2019, 12:11o zaczynamy razem :D powodzenia
araksol
15 lipca 2019, 14:42powodzenia:)