Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 3 poniedziałek


Kolejny dzień diety zupowej za mną. Nawet głodna juz nie byłam, ale ciągle myślę o jedzeniu. Miałam za to pokusy- ciastka. Częstował mnie Krzysiek i mama. Mama miała tez michałki. Oparłam się co dobrze wróży. Dziś zupa grochowa i kapuśniak ze świeżej kapusty z pieczarkami i makaronem. Waga o 80 dkg mniejsza:) Minusem jest zimno. W domu rano 18 stopni w pokoju dziennym, a ja zaczynam dzień od leżenia na termoforze. Rozgrzewam się dopiero, gdy Krzysiek w piecu napali. Wczoraj stopy mi w nocy, nawet pod pierzyna zmarzły...:( Chyba o skarpetkach pomyslę... Na wiosnę jednak specjalnie nie czekam. Kocham lekką, śnieżną zimę. :)

Znowu mam problem z laptopem. Wysiadło albo gniazdo od zasilania, albo zasilacz. I jedno i drugie stosunkowo nowe. Aktualnie laptop nie ładuje. Trzeba się postarać by zaczął. Wczoraj kabel opierałam na szyi :( Mam już tego laptopa dość...

Jeśli chodzi o kartki to myślę oczywiście o rozwoju, ale nie zamierzam raczej robic na wieksza skalę kartek na zamówienie. Kartki męskie, dla młodzieży czy dzieci mi nie podchodzą jak na razie. Moze kiedyś w to wejdę, ale pewna nie jestem. Nie cieszy mnie tez robienie kartek minimalistycznych. Całe szczęście, że nie jest to jedyny trend. Jeśli chodzi o albumy to będę robić, ale raczej mniejsze, proste i też nie na zamówienie. Nie zamierzam na razie personalizować wyrobów. Chcę zrobić to co mnie się podoba i ewentualnie sprzedać. Zobaczymy co dalej. W którym kierunku pójdzie mój rozwój? Nie wiem. Na razie to stemple, maski i masa. Później embossing. Plany więc już mam.

Wspomnienie/ trzynastozgłoskowiec/

 

siądź przy kominku miły podaj mi dłoń czule

przytulę ją do serca taką mam naturę

wspomnę nasze spotkanie w lesie na polanie

kasztanów pełen koszyk i  to twoje zadanie

 

znaleźć rydze i kanie w lesie tym głębokim

zamoczyć stopy w stawie przy jarze szerokim

dziś widzę twoją minę sfrasowane czoło

gdy grzybów w lesie braki i tłum ludzi w około

 

siądź przy kominku miły nie frasuj się wcale

teraz grzyby szukamy już razem zuchwale

w wielkie lasy chodzimy ludzi nie mijamy

maślaki borowiki w koszyki zbieramy

 


  • tara55

    tara55

    14 stycznia 2019, 18:13

    Ślicznie dobrałaś kolory kwiatków na tej kartce. Taką kartkę chciałabym kiedyś spotkać gdzieś i kupić. Działaj...:-)))

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2019, 19:01

      dzięki:)

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2019, 19:05

      raczej nie spotkasz jej tak łatwo. Może na targach rękodzieła. Kartki sa za to w internecie...:)

  • tara55

    tara55

    14 stycznia 2019, 10:39

    Ładny wiersz i kartka.:-)

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2019, 10:44

      dzięki:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.