No i nowy tydzień się zaczął. Oby był przyjemny i owocny. Przyjemny będzie, bo Sebastian przyjeżdża. Czy owocny czas pokaże. Zaplanowałam sporo pracy ale upały i burze mogą przeszkodzić. Szukam też pracy i wysłałam zgłoszenia do trzech portali z wróżbami. Czy się dostanę nie wiem. Na razie jeden portal przysłał mi kwestionariusz. Odesłałam i czekam. Dwa pozostałe milczą.
Dziś mam sporo zajęć, bo między innymi muszę jechać do miasta. Trochę czasu stracę i nerwów też. W jakim stanie przyjadę? Tylko góra wie. Raczej kiepskim, bo szykuje się upał. Po południu chcę sprzątnąć ostatnią już szafkę. Jutro Lammas. Będę świętować. Krzysiek już się złości i wyzywa mnie od wiedźmy. A niech sobie będę.
Dziś wieczorem planowałam malowanie albo robienie kartek. Nic z tego raczej jednak nie wyjdzie, bo papier upaćkam potem. Marny mój los. Trzeba będzie się czym innym zająć. Może wiersze jakieś napiszę. Ten jest z ostatniej antologii..
Zielny czas
Posłuchaj wiatr szepce
opowiada o słońcu naturze ziołach
ich barwach i woni
ulotnej jak dym znad ogniska
wczoraj zerwałam lawendę
upoiłam się fioletem i zielenią
dziś zaparzę lipę z miodem
zerwę miętę
jutro porozmawiam z dziurawcem
o lecie które powoli gaśnie
widzisz pierwsza nawłoć
czaruje żółcią w ogrodzie
już czas
synestezjaa
31 lipca 2017, 22:04Czekałam, czekałam i...doczekałam się wreszcie! Bardzo lubię Twoje wiersze, ten też mi się podoba. Często udaje Ci się uchwycić w nich ulotne piękno chwili.. Trochę tak, jakbyś swoją drogą doszła tak gdzie znierzali impresjoniści. Wiersz zostanie mi znowu gdzieś z tyłu głowy...;)
araksol
31 lipca 2017, 23:13O bardzo Ci dziękuję. Ta ulotność mnie kusi właśnie:)
mariolka1960
31 lipca 2017, 20:28A co to za sabat.i jak się do niego szykujesz?
araksol
31 lipca 2017, 21:21Lammas. Szykuję listę ziół i potrw...no i rytuały które wykonam. W tym roku chcę zrobić amulet z roślin
tara55
31 lipca 2017, 18:50A jak tj." szykować się" ? Ubierasz się ładnie, makijaż, warzenie ziół, robienie miotły i specjalna kolacja przy ognisku czy świecach.??? A będzie też muzyka i tańce.???
araksol
31 lipca 2017, 21:19muzyki nie będzie tańca też i miotly..reszta tak
tara55
1 sierpnia 2017, 13:13Araksolko- a jakich nawarzyłaś ziółek? Czy udał Ci się miniony wieczór.? Wg planów.?
renia1963
31 lipca 2017, 13:55Świętuj.:)
araksol
31 lipca 2017, 14:19no będę...:) Już dziś się szykuję...
Epestka
31 lipca 2017, 12:59Co to jest Lammas?
araksol
31 lipca 2017, 13:03letni sabat
izabela19681
31 lipca 2017, 18:24sabat w samotności ? a inne wiedźmy? :D
araksol
31 lipca 2017, 18:45ja praktykuję sama ...Nie jestem Vikanką
Alianna
31 lipca 2017, 12:27Wiersz ładny i nostalgiczny w swym nastroju :-))) Pozdrawiam
araksol
31 lipca 2017, 12:45dzięki:)