Wczoraj byłam dłużej w ogrodzie. Wysadziłam kupione bratki i niezapominajki. Wyplewiłam glistniki, bo zarosły cały warzywnik, a także uporządkowałam rabatkę z ziołami. Wiele ich nie przetrwało. Na razie widać dziurawiec i tymianek. Muszę kupć więcej, bo latem sporo świeżych ziół jemy. Dziś będę siać warzywa i dalej plewić. Cieszą mnie te prace choć pierwsze paznokcie już połamałam. Sezon rozpoczęty i paznokci dłuższych przez kilka miesięcy nie będzie. Taki los. Ręce będą zaniedbane, bo w rękawiczkach nie potrafię nic zrobić. Po pracy i umyciu dłoni namaszczam je olejkiem. Może to coś da...
Dietę 1200 kalorii trzymam i waga przestała wzrastać. Dziś będę miała sos chrzanowy z ziemniakami jajkiem, jogurt i sałatkę z tuńczyka z jajkiem i marchewką. Zjem też jabłko i gruszkę. Lubię dietę 1200 kalorii, bo wszystko na niej można jeść z tym, że przy niej nie chudnę.
gilda1969
16 kwietnia 2015, 22:11Paznokcie odrosną, a ogródeczek będzie dopieszczony:)) Trzymam kciuki za dietkę, dobrze, ze waga nie wzrasta. A może zacznie spadać?:) Oby!
araksol
16 kwietnia 2015, 22:25Oj nigdy mój ogród dopieszczony nie będzie. o raczej dżungla nad którą nie potrafię zapanować....
gilda1969
16 kwietnia 2015, 22:28:))) Dżungla fajna rzecz:)) Uważaj na tygrysa!:))
araksol
16 kwietnia 2015, 22:43mam 12 ale w domu...
gilda1969
16 kwietnia 2015, 22:46No właśnie:)))
Alianna
16 kwietnia 2015, 14:31O, matko! Niechby mnie kto zmusił do grzebania w ziemi bez rękawiczek i to specjalnie wzmacnianych, żeby ani kruszyna ziemi mi przez nie się nie dostała. Nie cierpię , brrrr... A na zniszczone bardzo dłonie najlepsza jest maść z vit. A
araksol
16 kwietnia 2015, 22:24Nie znoszę rękawiczek, ale paznokci brudnych od ziemi tez nie lubię...