Wczoraj poczytałam sobie dokładniej na temat oczyszczania organizmu według Tombaka. Wygląda to interesująco i myślę o tym, żeby sobie taką kurację przeprowadzić w lecie po zakończeniu 2 fazy Dukana. Może Tombak albo dieta WO Dąbrowskiej. Kusi mnie tez płukanie okrężnicy, ale za daleko bym musiała dojechać. Wizyt by było trzeba kilka i to mnie zniechęca. Wczoraj przyszły zioła na odchudzanie Bonifratów. Zestaw wygląda interesująco. Na trawienie powinien pomóc. Jest też morsztyn to pewnie i tarczycę wspomoże. Może więc i przemiana materii ruszy. Tak sobie myślę, że już te tabletki homeopatyczne na odchudzanie i problemy z tarczycą zadziałały, bo przestało mi być zimno, nie jestem tak napompowana wodą i nie mam już tak suchej skóry i włosów. Wszystko chyba idzie ku dobremu...
Po południu mam sprawdzić plik z antologią haiku, bo ma iść do druku. Będzie w niej zamieszczone 11 moich utworów. Myślę, żeby w tym roku wydać tomik z haiku, ale może dopiero pod koniec roku. Haiku mam gotowe tylko przepisać trzeba.
Dieta na dziś : kotlet mielony z szynki z otrębami, tuńczyk w zalewie własnej, placuszki z otrąb i twarogu z majonezem dukana i ketchupem niskotłuszczowym, 2 jajka na twardo i mandarynka. Do tego 5 szklanek ziół i woda. Nie odmawiam też sobie kawy i herbaty z cytryną/słabe/ i ze słodzikiem.
A na koniec parę zdjęć z okolicy...
brugmansja
12 lutego 2015, 22:21Zima w naszej szerokości geograficznej - biało czarna.
araksol
12 lutego 2015, 23:27:)
gilda1969
11 lutego 2015, 21:00Jaka ładna zima, choć taka surowa - rasowa:))
araksol
12 lutego 2015, 23:27Tak była kilka dni...
KasiaS6060
11 lutego 2015, 11:01A co bierzesz na tarczyce z homeopatii ?
araksol
11 lutego 2015, 11:05focus complexe lehning 111
KasiaS6060
11 lutego 2015, 13:21dzięki
Alianna
11 lutego 2015, 10:33Ależ u Ciebie zima :-)
araksol
11 lutego 2015, 11:06:)