Wczoraj po południu miał być odpoczynek, a było trochę pracy i wrażenia. Po pierwsze po deszczu zasiliłam solidnie warzywa i kwiaty. Trochę tego było, bo doszła ziemia świeżo skopana przez Krzyśka. Poza tym przyjechał Krzyśka brat i przywiózł węża, który od razu został podpięty. Wąż jest niestety trochę za krótki, bo nie sięga do sadu i trzeba będzie go przedłużyć. No i dodatkowy kłopot. Kurczę, żeby nie można było kupić węża tyle ile się chce tylko albo 25 m albo od razu 50 m. Wrażenia też były, bo okazało się, że to kotka od mojej sąsiadki morduje mi notorycznie gołębie. Gołębie są przerażone, bo nie dość, że do nich skacze gdy jedzą na ziemi to jeszcze nauczyła się wchodzić na dach. Biedne gołębie straciły dach nad głową, bo na strych już nie wchodzą. Coś będę musiała z tym zrobić tak, żeby był wilk syty i owca cała. Kotka jeść dostaje to nie z głodu poluje. Dzisiaj też spokoju nie było, ponieważ przyjechał pan do naprawy telewizora. Wszystko poszło dobrze i telewizor hula. Jest dobrze. Po południu powinnam iść do plewienia, bo rabata z kwiatkami od strony ulicy całkiem zarosła. Chyba wysypię ją korą, albo żwirem, żeby roboty było mniej. Tylko jak tą korę przywiozę bez samochodu?
Dieta w porządku. Dziś już jem warzywa. Od wczoraj schudłam 20 dkg i na pasku już zmieniłam. Jestem zadowolona. Wygląda na to, że chudnę około 2 kg miesięcznie. Trochę mało, ale za to bez specjalnych wyrzeczeń i stale bez przestojów. To mi pasuje.
gilda1969
20 lipca 2014, 10:22Gratuluję spadku:) Kurcze, a golebi rzeczywiście szkoda. Co zamierzasz zrobić?
araksol
20 lipca 2014, 11:57Jeszcze nie wiem. Chyba będę musiała coś położyć na parapetach żeby wskoczyć nie mogła
jasia242
19 lipca 2014, 22:21Gratuluję systematycznego spadku wagi, . Jak ciebie czytam to jakbym siebie widziała w sprawie pracy przy domu , zawsze jest co robic a szczególnie w ogródku. Pozdrawiam
araksol
20 lipca 2014, 11:55tak to prawda....
iesz4
19 lipca 2014, 21:402 kg na miesiąc to niezły wynik,lekarze i dietetycy taki spadek preferują.Więc możesz być zadowolona.
araksol
20 lipca 2014, 11:54idzie ale powoli