No chyba, że śnieg zdąży stopnieć co jest możliwe, bo przecież podobno nadchodzi odwilż...
Dietę trzymam i jem niewiele. Wybieram potrawy małokaloryczne. Zjadam dużo rzodkiewki, ogórków i kapusty kiszonej. Robię też Reiki i medytuję. Na wadze dziś było 40 dkg mniej. Waga spada mi jednak bardzo nierówno, bo w poprzednim tygodniu schudłam ponad 2 kilogramy, a w tym który dziś mija najpierw przytyłam 50 dkg, a później je zrzuciłam, tak że w efekcie nie schudłam nic. Mam też wrażenie, że jem zbyt mało białka, a to spowalnia metabolizm. Zobaczymy co dalej, ale chyba jednak od 1 lutego przejdę na krótko na jakąś dietę z większą zawartością białka czyli ryb i jajek np.
Cieszę się, że nie mam apetytu i nie męczy mnie głód. To dla mnie ważne, gdyż za ciągłą walką z sobą nie przepadam. Dziś w nocy śniły mi się ciastka i świeży domowy chleb. Najadłam się tyle, że jeszcze teraz czuję smak słodyczy w ustach...Jeszcze trochę medytacji, a przyśni mi się ucieczka przed grubą kobietą i to będzie znak, że schudnę...
Wczoraj do malowania nie miałam głowy, ponieważ Krzysiek wypełniał cały plik papierów w związku z przyjęciem do pracy. Kwestionariuszy i oświadczeń było 17 arkuszy formatu A4 i trochę mu to zajęło. Świat się kończy. Kiedyś jak ja jeszcze pracowałam w biurze to był 1 kwestionariusz w kadrach plus dwie lub jedna deklaracje PZU u mnie w rachubie i obiegówka i to było tyle. Nic dziwnego, że wszyscy teraz narzekają na biurokrację...
A na koniec wiersz i trochę muzyki dla duszy...
Zimowa baśń
urzeczona
schwyciłam w dłonie
tańczący płatek śniegu
i błysk światła
odbity od sopli
rozdygotanych na wietrze
chwila przebrzmiała ciszą
szadź zalśniła świetliście
pamiętasz
zamarznięte jezioro
chrzęst lodu
i parę łabędzi człapiącą
ku słońcu
spójrz
znów mróz pomalował szyby
w kwiaty rodem z marzeń
dotknij ich a spłyną łzą
zimowa baśń trwa
mefisto56
28 stycznia 2014, 19:44Witaj !!! U nas po d koniec tygodnia ma być już + 3stopnie !!!! Już mi się robi cieplej !!!! Pozdrawiam cieplutko !!! Krystyna
alicja205
28 stycznia 2014, 17:17Dzieki za zaproszenie :) Podobają mi się Twoje wiersze, a muzyka piękna. Faktycznie taka dla duszy. Mysle, że to akurat taki kiepski czas na odchudzanie, bo zimno i organizm domaga sie kalorii. Też mi się często śni jedzenie..chlebek taki pachnący na przykład.. Ważne, że masz dobre podejście :)) Trzymam mocno kciuki za nas :))
Alianna
28 stycznia 2014, 14:03Najważniejsze, że się trzymasz, a gruba kobieta, przed którą uciekasz, nich Ci się przyśni jak najszybciej :-)
fijka89
28 stycznia 2014, 13:35Pięknie to wygląda tak zimowo i śnieżne. A dietę tez świetnie trzymasz. ;)
gilda1969
28 stycznia 2014, 12:59U nas też bielusieńo:)