Coś ze mną nie tak bo po tygodniu diety ale bez dobrych ziół tylko z gotowymi herbatkami schudłam 10 dkg więc albo przestój jeszcze trwa albo coś innego. Liczyłam, że zrzucę co najmniej pół kilograma a tu klops mój organizm strajkuje na całego. Fakt klimakterium, hormony itd ale 10 dkg to przesada...Jestem niezadowolona a rano gdy stanęłam na wadze zdrowo się wściekłam i na obiad zjadłam 10 pierogów z kaszą czarną i pieczarkami zamiast 4 a wieczorem jeszcze upiekłam rogaliki z dżemem. Wiem, że to postępowanie jest głupie i dziecinne ale nie mogłam się dziś powstrzymać. Kobiety po 60- tce chudną po 20 kilogramów a ja 4,5 i dalej ani ani. Zazdrość mnie zżera a myślałam, że to uczucie jest mi obce. Nie wiem ale chyba czas jednak odwiedzić lekarza i zrobić badania np.tarczycy jak tak dalej pójdzie a raczej z miejsca nie ruszy...W przyszłym tygodniu mam zamiar kupić lepsze zioła na odchudzanie i wtedy zobaczę...A dziś ratowałam swój podły nastrój Reiki, medytacjami i zrobieniem kilku par kolczyków oraz paru bransoletek w tym jednej z ametystami dla mnie ale nie pokażę dziś bo zdjęcie nie raczyło wyjść...
ewakatarzyna
5 listopada 2013, 11:21Niesprawiedliwe to jest to, że ludzie potrafią mieć różne talenty, a ja jestem jedno wielkie beztalencie :):) A i w ciągu tych ostatnich 10 miesięcy schudłam 2,5 kg. Też szału nie ma.
tolerancja2012
5 listopada 2013, 10:39Bardzo ładna biżuteria :) a to że waga nie chcę spadać to być może tarczyca - trzeba zbadać.
gilda1969
5 listopada 2013, 08:49Podły nastrój i mnie dziś dopadł, też przez to odchudzanie, ech.. co za cholerstwo nas tak przy tej wadze trzyma:( Piękne te kolczyki, naprawdę.
Alianna
5 listopada 2013, 07:38A ja Ci powiem coś, co zapewne znasz doskonale : nie napinaj się, puść luzem, kochaj siebie :-) Tylko tyle i aż tyle. Buźka
mania131949
5 listopada 2013, 05:58Biżuteria piękna. A ja jako kobieta po sześćdziesiątce, co schudła 20 kg mówię Ci, że co nagle.... itd. Zrzucenie tych kilosów zajęło mi rok czasu. Powoli, małymi kroczkami do celu. A badania możesz zrobić!
alkapisz
5 listopada 2013, 05:56przeczekać ,nas gubi w odchudzaniu brak cierpliwości, a tu wystarczy dalej trzymać się zasad i powinno za chwilę ponownie spadać.Ewentualnie prowadź dziennik tego co zjadłaś ,bez owijania w bawełnę ,każdą rzecz ,która została zjedzona,nawet najmniejszy drobiazg jak łyżeczka miodu ,cukierek itp powinna byc zapisana,wtedy okazuje się czy faktycznie trzymasz się swych założeń.Pozdrwiam
gretka2013
5 listopada 2013, 00:03Ze zrobieniem badań słuszne spostrzeżenie.Może jest coś co Ci przeszkadza w chudnięciu.