Witajcie, wiem pisałam, że będę pisać częściej, ale chyba nie potrafię, jednak starać się będę. Kontynuuję ćwiczenia i staram się trzymać diety, efekty widzę i jakoś w końcu nie czuję tej presji na sobie i ćwiczy i żyje mi się o wiele lepiej :) Muszę zaopatrywać się w mniejsze spodnie, moje bluzki też już robią się oversize ;) a i niektóre sukienki i spódnice też się nie nadają do dalszego noszenia. Yupi! :)
Suknię wybrałam! Okazało się, że całkowicie inną niż zakładałam, ale wyglądałam wg mnie bardzo dobrze, a suknia też jest śliczna jak ją się widzi "na żywo" a nie tak na zdjęciu. Oto ona:
Ja ją będę miała jeszcze na halce z kołami takiej średniej wielkości, więc pięknie się rozchodzić będzie i będę miała uszyte koronkowe bolerko. Suknia nazywa się Eden! Prawda, że cudownie? ;)
Dziś 15.02, a więc dzień po Walentynkach. Jak było? Mój weekend walentynkowy był cudowny. Narzeczony był i zaskoczył mnie ślicznym prezentem, nie spodziewałam się tego, bo w sumie nie umawialiśmy się na nic, tym bardziej mnie wzruszył. I jeszcze był taki przejęty czy mi się spodoba, "bo to takie malutkie i cieniutkie, a przecież on mi nie żałuje czy coś". No uśmiałam się też niesamowicie przy tym ;)
Naszyjnik jest z firmy Yes i ma 45 cm długości. Cudo! Mój prezent nie był tak spektakularny i może nie warto o nim wspominać, ale również się podobał i B. się bardzo ucieszył. W niedzielę byliśmy w kinie, a jakże! ale nie na Planecie Singli ani Deadpoolu, lecz na Pitbullu ;) Polecamy :D Jedzonko przez cały weekend też było inne niż zawsze, zaszalałam też i kupiłam, po pysznym, jak się okazało ciastku, z mąki orkiszowej z ziarnami i rodzynkami w gorzkiej czekoladzie.
Z organizacją wesela jestem na etapie projektowania zaproszeń, czekam na ich ostateczną wersję, ewentualne poprawki i do druku. Potem już "tylko" wypisanie i wręczenie, więc marzec będzie miesiącem odwiedzin u rodziny i przyjaciół i zapewne też poczty ;) Jak już będę miała gotowe to pokażę, bo uważam, że dziewczyny, które je wykonują, zrobiły świetną robotę.
Buziaki :*
Leirion
8 marca 2016, 17:52suknia sliczna :) ja slubuje we wrzesniu, wiec mamy prawie tyle samo czasu na zmiany :) i też jestem ze szczecina :D
arabrabb
15 marca 2016, 11:15dziękuję :) o to witam Szczeciniankę :)