Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Styczeń


Nowy Rok to kolejna szansa na zmiany. Dla mnie z Nowym Rokiem bardzo skraca się czas do dnia ślubu, co wywołuje u mnie lekką panikę. Chciałabym podkręcić tempo diety i ćwiczeń, żeby uzyskać jak najlepszy efekt dla siebie. A dziś jest dobry dzień żeby zacząć. Tak więc będzie ;) 

Nowy Rok, a więc i "plan pracy" w pracy też trzeba rozpisać. Pierwszy poniedziałek w tym roku to najlepszy moment. Zaraz się za to zabiorę. 

A później w domku muszę znaleźć zaproszenia na ślub, które będą odpowiadały morskim letnim klimatom i pomału je zamówić, gdyż chcemy je rozdać przed Wielkanocą. 

Trzaskający mróz nie jest może zbyt zachęcający do czegoś więcej niż kocyka, gorącej herbatki i książki, ale niech troszkę pomrozi i zniszczy te wstrętne wirusy, żebyśmy nie chorowali. 

Kawusię mam, biorę więc kartkę i rozpisuję plan działania (mysli)

A wszystkim życzę

Do siego roku 2016! <3

  • Stella-S

    Stella-S

    4 stycznia 2016, 17:56

    Ja też zrobię sobie plan :) to dobry pomysł

  • blekitnykocyk

    blekitnykocyk

    4 stycznia 2016, 17:40

    powodzenia! :D

  • angelisia69

    angelisia69

    4 stycznia 2016, 13:51

    oj tak dzieciaki sie nachorowaly przez dodatnie temp w zeszlym roku,mam nadzieje ze w koncu to cholerstwo wymrozi.Trzymam kciuki za zmiany,oby byly na dluzej nie tylko od wesela do wesela :P Powodzonka

    • arabrabb

      arabrabb

      4 stycznia 2016, 22:31

      Będą :-) dziękuję

  • andzia.28.05.

    andzia.28.05.

    4 stycznia 2016, 09:29

    Widzę, że plany podobne :) wczoraj zrobilam wstępne zamówienie zaproszeń, żeby do Wielkanocy rozdać :) a ślub 18 czerwca 2016. A Twój kiedy? O ile można wiedzieć :)

    • arabrabb

      arabrabb

      4 stycznia 2016, 12:30

      27 sierpnia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.