Pierwszy tydzień z 27 zaliczony pozytywnie.
Jedzenie - byłam bardzo grzeczna, ale wykorzystałam przysługującą mi pulę na słodkości w tym miesiącu. Był to bialy sernik z musem czekoladowym, własnoręcznie przeze mnie pieczony :)
Treningi - tutaj się nie popisałam - na zaplanowane 5 treningów, zrobiłam tylko 3.
W bieżącym tygodniu pracuję nad tym:
- żeby było co najmniej 5 treningów
- żebym miała pozytywne nastawienie i wysoką motywację
- pilnuję, żeby nie pić za mało napojów
- pilnuję, żeby nie chodzić za późno spać
annaewasedlak
13 lutego 2017, 09:42No witaj bardzo dawno ciebie nie było.
Aplik
13 lutego 2017, 09:47Witam :) No trochę mnie nie było ale teraz mam plan powalczyć o siebie w Waszym cudnym towarzystwie :)
aenne
13 lutego 2017, 09:40Piękna waga chciałabym tyle ważyć. Pozdrawiam
Aplik
13 lutego 2017, 09:48Witam. Jeśli chcesz i podziałasz, to na pewno Ci się uda :) Również serdecznie pozdrawiam :)