Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plan treningowy 30.05 - 05.06.2016

Jest Skalpel 1, Skalpel 2 i Skalpel Wyzwanie. Ja treningi zaczynałam od Skalpela 2 - to było straszne:) Nie byłam w stanie wstać z krzesła na jednej nodze..... A po całym treningu byłam spocona, jak mysz koscielna :)))) Tak wyglądała moja forma, bo nigdy nie byłam zbyt aktywna fizycznie :( Ale muszę Ci się pochwalić, ze teraz Skalpel 2 jest dla mnie bardzo lajtowy i traktuję go jako lekki trening dla odpoczynku :))) Strasznie się cieszę, że mi rosnie forma i bardzo mnie to jara :))))

Zapraszam - w grupie raźniej :) Ja właśnie chciałabym również biegać:)) Ale poczekam trochę, żeby mieć niższą wagę, bo boję się o stawy.

Marszobieg 1,5 godziny - to naprawdę jest coś! Nie powiedziałabym, że to " tylko" :)

Będzie mi strasznie miło:) I to dla mnie też dodatkowy doping :))