Dzień dobry gwiazdeczki:)
Muszę sobie przypomnieć co jadłam:P
śniadanie: 425kcal kanapka z serem i szynką duży pomidor i ogórek:) + sok pomarańczowy
obiad 500kcal dwa ziemniaki, kapusta czerwona i kawałek kurczaka
podwieczorek: wyciskany sok z jabłka i nektarynki, + 3 krakersy + jeden cukierek+ 3 herbatniki+ pół kawałka z kawałka pysznego tortu= z 500kcal
Ale wiecie co i tak się trzymam, bo za to wieczorem nie jem po 19h:)
Zasadę mam jedną wszystkiego po troszku i będę zadowolona:)
kolacja : porówka z kanapką 350kcal
Podsumowując: 1775kcal:)
Dziś hulałam hula hopem 30min przy oglądaniu rodzinki.pl, a potem zrobiłam Tiffany na boczki 10min i Wam powiem, że takie niepozorne ćwiczenia a jednak się spociłam;) także 60dni i brzuszek jak ta lala xD
Dla odprężenia i wyciszenia czytałam nad jeziorkiem Graya ''Mężczyźni są z Marsa Kobiety są z Wenus''--> wciągająca polecam wszystkim parom, które nie mogą się dogadać;)
Kobiety pamiętajcie: facet nie znosi krytyki i rad, nie mówcie mu jakby mógł postąpić czy jak ma coś zrobić jeśli oto nie poprosi lub nie zapyta! Mężczyźni nie lubią być kontrolowani oni kochają nas i czują się jak Marsjanie jak widzą, że im ufamy i nie dodamy tych naszych 5groszy;)
Marsajanin jeśli ma jakiś problem i stresującą sytuacje wchodzi do swojej jaskini i milczy, relaksuje się oglądając tv czy wychodząc z domu! wtedy nie należy nalegać, aby powiedział o co chodzi, tylko należy poczekać aż sam rozwiąże problem,ochłonie i sam przyjdzie.
- A my kobiety mamy tak, że lubimy rozmawiać, gadać i gadać co nas dręczy i tutaj jest podstawowa różnica
- my rozmawiamy o tym co nas dręczy ---->oni milczą sami trawią, co muszą przetrawić
- my kobiety nie oczekujemy ich rozwiązań tylko współczucia i wysłuchania--->oni natomiast traktują nasze gadanie jak rozżalenia jakby to była ich wina, dlatego warto dodać na początku rozmowy iż potrzebujemy tylko wysłuchania:)
Ciąg dalszy nastąpi...:)
Magduch2014
17 września 2014, 07:43Ja nie umiem hulać hula hopem:(