Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak miło...


Wczoraj mój mężus do mnie powiedział: "Ależ moja żonka chudnie. Jaka mała dupka się robi..." Wiem, wiem, że subtelniej mógłby mi powiedzieć, że widać efekty, ale i tak bardzo się ucieszyłam! I mimo, że miałam sobie wczoraj zrobić przerwe w ćwiczeniach wskoczyłam wieczorkiem na pół godziny na orbitka. Jednak komplementy uskrzydlają, dodaja siły do dalszej walki
  • Cypryskaaa

    Cypryskaaa

    10 lutego 2012, 04:53

    Super !!! pewnie fajnie Ci się zrobiło na serduchu :)))

  • lidianna

    lidianna

    9 lutego 2012, 13:22

    fajnie, że mąż Cie chwali - w końcu jest za co:-) oby dalej tak ładnie tobie szło - życzę powodzenia:-)

  • Abuja

    Abuja

    9 lutego 2012, 12:57

    hahaa jakbym tatka swojego do mamy słyszała :)

  • BratkaS

    BratkaS

    9 lutego 2012, 10:43

    Grun to dobra motywacja, czego my nie zrobimy, żeby coś tak pięknego usłyszeć.

  • znudzonaona

    znudzonaona

    9 lutego 2012, 10:21

    Fajnie , że Cię wspiera :-) oj miło , miło usłyszeć takie słowa . Brawa dla mężusia :-) Miłego dnia i orbitkowania :-)

  • czas.na.zmiane

    czas.na.zmiane

    9 lutego 2012, 09:48

    super sa takie komentarze od blizkiej osoby :)))

  • madziuniasz89

    madziuniasz89

    9 lutego 2012, 08:41

    Oj tak :D Jak ktoś widzi efekty naszej pracy to dopiero wtedy nam chce się ćwiczyć jeszcze więcej :)

  • entropiczna

    entropiczna

    9 lutego 2012, 08:20

    Piękny komplement, to się nazywa moc słów... :)

  • madziuniasz89

    madziuniasz89

    9 lutego 2012, 08:18

    Tak, szwy też są ...Ale to wiedziałam, ze tak będzie - musiałam usunąć 8semke, bo miałam stan zapalny i zęba trzeba było usunąć - a że ja mam zęby oporne na usuwanie to przeszłam to bardziej boleśnie :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.