Cześć Aniołki Dietetyczne:-)!!! Mam nadzieję, że u Was piękny (jak i u mnie) dzień dziś był. Co prawda ja dziś częściowo odpoczywałam, i w sumie nie żałuję:-) Dzień miałam spokojny, z dziećmi. Luby dał mi odespać noc z rana, zapakowałam na głowę dwie poduszki i pospałam. Aż dwie gdyż dziecię bez smoka jest donośne w obsłudze, zwłaszcza jak słyszy NIE! Jego krzyk, jego wściekłość, koloryt AAAAAAAAAAAAAAARRRRRRAA!!! Powala:-) Stąd trzeba zatkać uszy ;-) Gdy się chce podrzemać:-) Potem moje Kochanie wzięło się za rąbanie/łupanie naszych zapasów drewna a ja zostałam na "placu boju" z chłopcami. Antek wkuwał historię, gdyż jutro pr.klasowa, a Jasiek szalał "pieskobusem":-)))
Z aktywności miałam po południu godzinny spacer z chłopcami po okolicy:-) Tak wycięli nam las pod S8...A były tu same drzewa... łyso... po prostu...
A jadłam tak na 85%. Zgrzeszyłam z 100ml budyniu, 2 biszkoptami, ot niedzielna chcica na słodkie:-)
Takie miałam menu:
na II śniadanie mój baton:-)
Na obiad pomidorowa z ryżem:-) (wykańczałam dziś to co miałam, żeby nie gotować, i nie marnować)
potem było jabłko, troszkę budyniu, 2 biszkopty
a na kolację risotto:-) ryż z warzywami:-)
W sumie szału z jedzeniem dziś nie było,ale nie do końca zdrowe toto i rozpiskowe:-)
Jutro mam dzień zakupowy, we wtorek planuję fryzjera, i w ogóle ten chyba ostatni tydzień wolności chcę dobrze wykorzystać. Dziś już układałam w szafkach nowych w spiżarce, jutro ciąg dalszy, muszę to wszystko z głową porobić. Gratów oczywiście tony do poprzekładania, rozpakowania itp. Ale już zapasy posegregowałam, i bardzo mnie cieszy że mąki, kasze, miody, przyprawy, duże gary mają już "swoje miejsce":-) Chcę jeszcze osegregować ubrania i oddzielić te "za duże"
Generalnie humor mam dziś świetny:-) Może też dlatego, że już widziałam gałązki z listeczkami:-) Uwielbiam wiosnę, kocham mój ogród na pewno zasypię Was zdjęciami wszystkiego co u mnie niebawem zakwitnie:-)))))))))))))))))))))
Poza tym mąż mnie ostatnio rozpieszcza, i powtarza że jestem piękna, i że pięknie schudłam, i w ogóle, achy i ochy, stąd i humorami szklanej się nie przejmuję:-) Trzeba dbać by dalej spadało, a co najważniejsze, by to utrzymać:-)))
Także Kochani, walczymy dalej!!!
Miluśnego poniedziałku, mój taki na pewno będzie:-)))
całuski!!!
Ania
Dytusia
29 lutego 2016, 23:05za duże ubrania wyrzuć lub oddaj komuś wtedy nie będzie cię ciągnęło do przytycia;)
Anulka_81
1 marca 2016, 00:01To prawda, co z oczu to z serca:-))) buziaki!
KiedysBedeMama
29 lutego 2016, 20:27Pracują z Ciebie :) jak zostanę mama,to sie zgłoszę o radę do Ciebie,jak ogarnąć wszystko i znaleźć jeszcze czas na vitalis,godne podziwu tojest:)
KiedysBedeMama
29 lutego 2016, 20:28Pracusia miało być :) to mój telefon rządzi się swoimi prawami :)
Anulka_81
29 lutego 2016, 23:08Oj tam, jakoś daję radę:-))) Ale na przykład dziś doba znów za krótka, wpis późno robię:-)))buzikai
swinkachudzinkazu
29 lutego 2016, 17:14Jak widać efekty tak jak u Ciebie, to można sobie pozwolić na chwileczkę zapomnienia ;)) miłego dnia, buźka!
Anulka_81
29 lutego 2016, 17:53Buziaki serdeczne;-)
roogirl
29 lutego 2016, 16:26Ja byłam w lesie w niedzielę i u nas też była wycinka :( Jedzonko jak zwykle super. Zakupami mam nadzieję, że się pochwalisz :) A męża gratuluję, oby tak dalej, bo widać, że rozkwitasz i promieniejesz tą energią z komplementów.
Anulka_81
29 lutego 2016, 17:53Dzięki:-) buziakiu:-)
nika.w99
29 lutego 2016, 14:48Rzeczywiście pysznie :) A ten baton super! Musze spróbować dzisiaj zrobić
Anulka_81
29 lutego 2016, 17:52Polecam bardzo :-)
STORCZYK79
29 lutego 2016, 12:36Uwielbiam czytac twoje wpisy ,zachęcają mnie do trzymania dietki i poprawiają humor
Anulka_81
29 lutego 2016, 12:56Pięknie dziękuję i z serca całuję:-)))
Waniliowa80
29 lutego 2016, 11:14po takim pozytywnym wpisie to aż mordka mi się śmieje :) Miły dzień i komplement od męża dodają skrzydeł :)
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:42Cieszę się bardzo:-))) buziaki wielkie!!!
Weronika.1974
29 lutego 2016, 09:04polecam stopery do uszu ;-))) pieskobus mnie rozwalił, hahaha ;-)))
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:41Oj mam,mam tylko nie wiem gdzie:-))) hahaha;-) buziaki!
chrupkaaaa
29 lutego 2016, 08:25:*
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:41Całusek słonko!
anulka19801980
29 lutego 2016, 08:22U mnie bluszcz już ma małe pączki i też mnie to bardzo cieszy. Aniu wstyd się przyznać ale my też jesteśmy na etapie odstawiania smoka Borysowi choć prawie trzy latka ma. Ale mały chodzi do żłobka i przez to mieliśmy problem. Pomimo, że placówka prywatna to nie mogliśmy wyegzekwować od Pań, żeby nie dawały mu smoczka na drzemkę południową. Tak się zdenerwowałam, że zlikwidowałam tą drzemkę bo do 23-ej nie chciał usnąć w domu. Teraz kładzie się po 19-tej i odpływa, więc nie mają jak skłamać, że dziecko ,, nie spało" W tym momencie smok zabrany bo wcześniej wodę z mózgu mu robiliśmy. Ale i tak w miarę gładko poszło. Buziaczki:)
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:41Super:-) my Antosiowi późno zabraliśmy, a teraz ma "wypchnięte" do przodu jedynki górne,jest to wada zgryzu od smoka.stąd Jaśkowi schowałam i już. Chodzi ,ślini się (przez trójki) ale jakoś najgorzej nie jest:-) buziaki
fitball
29 lutego 2016, 08:07o jeje, ale miluśno, super, miłego poniedziałku, mnie coś humor od wczoraj nie dopisuje...
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:38Oj,powinien dopisywać wszak jesteś w stanie błogosławionym:-) buziaki i się trzymaj!!!
Papatka-78
29 lutego 2016, 07:24cudownie Aniu życzę tak dalej :)
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:37Dzięki piękne:-)
Annanadiecie
29 lutego 2016, 06:29Kurcze szkoda tego lasu. Przeprowadza się człowiek żeby mieszkać kolo zieleni a potem nagle mieszka.... przy trasie:-(
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:37To fakt.... Ale będzie też droga rowerowa,chodniki,to jest orzedłużenie warszawskiej ul.toruńskiej i powinno być oki.do tego będę miała lepszy dojazd do domu:-) a estetyka...Marki są po prtostu brzydkie... Ja jestem "olsztynianka" i w moich "stronach" jest pięknie;-) a tu "płasko", ponuro,bez pomyślunku;-) buziaki
Annanadiecie
29 lutego 2016, 12:39No to faktycznie, równiny nie są zbyt piękne.
ewarola
29 lutego 2016, 05:23Hej ja również mam ogród i nie mogę doczekać się wiosny czekam na fotki jesteś dla mnie inspiracją pozdrawiam
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:33Dzięki kochasna jak tylko coś zakweitnie od razu "umieszczę" tu:-))) buziaki
ewela22.ewelina
29 lutego 2016, 04:43oj dobry mąż :D
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:32Oj tak:-)))
Anika2101
28 lutego 2016, 23:34No może nie Aniołki tyko diabełki, co człowiek czasem się naklnie jak nie idzie po jego myśli dieta :). Piękny wspaniały dzień miałaś, dużo pracy przy takim organizowaniu, ale jak skończysz to satysfakcja gwarantowana. A duże ciuchy oddaj biednym już do nich nie wrócisz !!! Szkoda lasu jakoś tak pusto czekam na zdjęcia z ogrodu. Coś w tym jest że komplement od męża skrzydeł dodaje, może bo one zawsze są szczere i prawdziwe. Kolorowych snów całuski x
Anulka_81
28 lutego 2016, 23:48Oj tak,to nie są "tanie", niue są " wymuszone",są prawdziwe,spontaniczne i miłe:-) buziaki!
doloress1988
28 lutego 2016, 22:48Ale wspaniały dzień u Ciebie ;) mogłaś pospać, komplementy i te porządki w spiżarni - bo to chyba przyjemność :) Pozdrawiam i czekam na zdjęcia ogrodu - pokaże mężowi bo on jest urodzony ogrodnik ;)
Anulka_81
28 lutego 2016, 23:45Ale fajnie,mój też jest ogrodnik:-))) tylko dzxiałkę mamy za małą,ale on by sadził sadził sadził :-))))buziaki
doloress1988
28 lutego 2016, 23:53słuchaj - my nie mamy ani metra działki a mój mąż sadzi sadzi i sadzi :P na urodziny kupiłam mu drzewko bonsai i na szczęście na razie jest skupiony na nim :P
Anulka_81
29 lutego 2016, 11:32Hahashsha :-))) superr:-))) mój też lubi te poweyginane drzewka;-) buzxiaki!
EwaFit
28 lutego 2016, 22:26Bo rodzina to najlepsze lekarstwo....ale żeby użyc tego lekasrtwa, trzeba najpierw rozmów, tych szczeych, od serca
Anulka_81
28 lutego 2016, 23:42Oj tak:-) ale moje kochanie cierpliwie znosiło moje "wagi" w górę,czasem w dół... Teraz mnie wpiera,wcześnierj też tylko do końca tego nie rozumiałam wtedy jeszcze;-) buziaki!
Szara_Lilia
28 lutego 2016, 22:07Super się ,,Ciebie'' czyta - hehe - ładujesz moje baterie ;) motywujesz ;)
Anulka_81
28 lutego 2016, 22:16Dzięki piękne kochana:-))) Uściski!!! Całuski!!!