Cześć wszystkim:)
Wreszcie wyszło słoneczko:) Co prawda jest strasznie duszno, ale słońce na niebie sprawia, że chce się żyć:) Brakowało mi tego w ostatnich dniach:)
Trzeba wreszcie zacząć się przygotowywać do obrony, bo czas nieubłaganie leci... Niby jeszcze trochę czasu jest, bo obrona 25 czerwca, ale pewnie zleci nie wiadomo kiedy... Ale co tam-jakoś to będzie:)
***
Muszę Wam powiedzieć, że z każdym dniem jest coraz lepiej:) Jedzonko coraz lepsze, ćwiczenia są prawie codziennie:) A jak nie ma ćwiczeń, to jest praca, gdzie mam sporo ruchu:)
Dziś mam za sobą 35 min. ćwiczeń, 100 brzuszków, 100 przysiadów i 30-minutowy spacer:)
MIŁEGO WEEKENDU ŻYCZĘ WSZYSTKIM:)
donutt
17 czerwca 2013, 11:11powodzenia :)
pitroczna
13 czerwca 2013, 07:37jasne ze jakos bedzie - powiem wiecej, dobrze bedzie!:)
monikaszgs
8 czerwca 2013, 22:30jak prace masz juz zarejestrowana to obrona maly pikus:)) bedzie wszystko ok:)
Karmelkowaaa
7 czerwca 2013, 21:43do tej obrony to mało czasu.. właściwie 3 tyg... to jest nic... :) powodzenia! pracuj dzielnie ;)
Whispers
7 czerwca 2013, 20:48Sliczna aktywnosc i oby tak dalej. A ck do jedzonka. Nie bede jadla wiecej:D codziennie zawsze wyciagam1200- 1500 kcal :3