Cześć wszystkim:)
Co tam u Was słychać? Bo u mnie wszystko dobrze. Z wyjątkiem tego, że cały dzień boli mnie głowa-pewnie przez tą okropną pogodę... No ale cóż... Trzeba wierzyć, że wreszcie przyjdzie wiosna:)
Dziś zrobiłam małe zakupy i zaopatrzyłam się w 2 nowe sweterki (całe 9,95/szt. w New Yorkerze:)) i co ważniejsze-buty i koszulkę do biegania, matę do ćwiczeń i skakankę:) Teraz nie pozostaje nic innego niż ćwiczyć i rozprawiać się z tłuszczem:)
Wreszcie udało mi się trochę poćwiczyć:) Szału nie ma, bo głowa boli mnie dosyć mocno, ale zaliczyłam 30 min. na rowerku stacjonarnym (11 km) i 50 brzuszków na piłce gimnastycznej:) Co do jedzenia, to nie jest najgorzej, ale najlepiej też nie-na szczęście zapasy od rodziców się kończą:)
Trzymajcie się ciepło:)
kasiakasia71
4 kwietnia 2013, 14:32Weź jakiś proszek
monikaszgs
4 kwietnia 2013, 11:09Pewnie, ze damy rade :D
pitroczna
4 kwietnia 2013, 09:50pokaz sweterki :) zapasy od rodzicow - znam ten bol, chwilowo czuje ze moglabym otworzyc maly supermarket ;)
Karmelkowaaa
4 kwietnia 2013, 09:08no to poszalalas z zakupami ale same okazje :D no mam nadzieje ze mata i skakanka beda Ci sluzyc! ;d milego dnia zycze :*
Suri91
3 kwietnia 2013, 23:27Zaopatrzylas sie w fanty sportowe to musisz ich uzywac, zeby nie miec wrazenia, ze przepuscilas pieniadze! :D Tez sie trzymaj Kochana! :*
niezapominajka12345
3 kwietnia 2013, 23:01czekamy na fotunie:DDDD 11 km wow:)))
Effta
3 kwietnia 2013, 22:33udane łupy! Baaaaardzo udane! Teraz to już wszystkie wymówki się skończyły, skakanka i akcesoria do biegania zobowiązują Kochana! :)
aannxx
3 kwietnia 2013, 22:19Oby to tylko woda :)
aannxx
3 kwietnia 2013, 22:16Ważne że jakiś ruch był :)
monikaszgs
3 kwietnia 2013, 22:15Z takim asortymentem zakupowym kg pojda w niepamiec:)