Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 26. Padam na twarz...


WITAJCIE MOJE DROGIE:)

Właśnie wróciłam z pracy i padam na twarz! Ogólnie ten dzień był jakiś nudny, strasznie się ciągnął i gdybym mogła, to bym go przespała...Ogarnęła mnie wielka niemoc!!!
Pierwszy raz odkąd pracuję tak bardzo bolą mnie nogi:( I niestety kręgosłup:( Jednak 6 godzin ciągłego stania, chodzenia i schylania się robi swoje... Ale co tam-zaraz wezmę kąpiel i będzie mi lepiej-relaks pełną parą:) No może nie taką pełną, bo jutro znów do pracy, ale za to następny raz dopiero w czwartek:)

Wracając z pracy myślałam o tym, żeby pojeździć na rowerku, ale nie dam już rady... Oprócz tych 6 godzin w pracy, które dały mi w kość, zaliczyłam dziś krótki, bo tylko 15-minutowy trening z Mel B (5 min. rozgrzewki i 10 min. ćwiczeń na nogi). Zawsze to coś:) Niestety jak pracuję na popołudnia, to ciężko mi wygospodarować czas na ćwiczenia przed południem, bo mam wtedy sporo innej roboty. Jednak staram się ruszać w każdej chwili-nawet jeśli nie są to ćwiczenia, to i tak przeważnie jestem w ruchu:)

Dzisiejsze jedzonko:
Śniadanie: grahamka z serkiem kanapkowym o ogórkiem kiszonym
II śniadanie: jabłko, marchewka, mandarynka
Obiad: troszkę zupy ogórkowej + 3 malutkie krokiety z kapustą i grzybami z barszczem czerwonym
Podwieczorek: serek wiejski lekki + 2 mandarynki
Kolacja: grahamka  z serkiem kanapkowym, pomidorem i ogórkiem kiszonym

Płynów też przyjęłam sporo-ostatnio wolę różnego rodzaju herbatki (oczywiście bez cukru) niż wodę, ale i tak staram się pić ok. 1 l wody dziennie:)

Teraz jeszcze muszę zajrzeć do Was i zobaczyć jak Wam idzie:) 
Przy okazji pewnie się zmotywuję do dalszego działania:)
CIESZĘ SIĘ, ŻE WAS MAM!!!
  • Effta

    Effta

    17 listopada 2012, 12:18

    Baaaardzo podoba mi się to, co jesz. Zdrowo, kolorowo, smacznie. Żadne tam głodzenie się. Tak ma być :)

  • Alamaa

    Alamaa

    17 listopada 2012, 11:56

    Ja z kolei narzekam na pracę siedzącą, bola mnie od tego plecy, puchną nogi i dupcia rośnie:( Miłego dzionka i relaksu po pracy:)

  • Alamaa

    Alamaa

    17 listopada 2012, 11:56

    Ja z kolei narzekam na pracę siedzącą, bola mnie od tego plecy, puchną nogi i dupcia rośnie:( Miłego dzionka i relaksu po pracy:)

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    17 listopada 2012, 08:35

    no ja też jakaś wymęczona jestem-pewnie wina pogody

  • Whispers

    Whispers

    17 listopada 2012, 06:41

    Oj praca daje w kosc :|. Trzymaj sie! Achhh zjadlabym sobie tego krokiecika:D

  • grubas002

    grubas002

    16 listopada 2012, 22:14

    super menu :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.