Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mały sukces i upadek


pisze znów. niestety nie udało się wszystko. jestem zbyt słaba. 

w sobotę i w niedzielę trzymałam dietę w 100%.

Dzisiaj też....  do kolacji. zamiast kolacji zjadłam 3,5 muffinów. dzieci tak bardzo prosiły i zrobiłam. były bez żadnych czekoladowych dodatków ale zjadłam.

Pocieszam się tym, że nic nie podjadałam między posiłkami. :)  dzisiaj muszę więcej poćwiczyć. chciałabym częściej ale ciężko wygospodarować mi czas. wiem,że bez ćwiczeń nie będę tak ładnie wyglądać.

od teraz zaczynam walczyć dalej. mam chęć na więcej, ale będę trwać!!!!

  • Anulka08

    Anulka08

    20 marca 2017, 21:09

    dzięki dziewczyny za wsparcie. rano nie mogę niestety. wystarczy, że zjem jednego cukierka czy coś i rozpoczyna się lawina. nie potrafię zapanować nad tym tak, jak alkoholik nad alkoholem. wieczorem łatwiej jakoś się powstrzymać, bo wiem, że juz tego nie spalę. chociaż i to trudno.

  • tracy261

    tracy261

    20 marca 2017, 19:50

    Nie przejmuj się tak bardzo. Pamiętaj tylko, że jak masz ochotę na coś słodkiego, to lepiej zjeść dwie kostki czekolady rano, niż całą tabliczkę wieczorem. Następnym razem zostaw sobie tego mufinka na "po śniadaniu" :)

  • aniapa78

    aniapa78

    20 marca 2017, 19:35

    Raz na jakiś czas nie zaszkodzi coś słodkiego, aby nie było to codziennie. Miłego i aktywnego wieczoru.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.