Nie wierze w pierdoły typu przeznaczenie. Ale ostatnio jest dziwnie... spotykam byłego którego mega kochałam piję z nim piwo i na dodatek dowiaduję się że trzeba było mu powiedzieć żeby się ogarnął a byłby happy end -.-
nie wspomne że lata za recydywistką -.- masakra. I ja udaje takiego "tampona emocjonalnego" chociaż to kurde troche boli nie powiem . Traktuje mnie jako przyjaciółke piszę do mnie często i nawet bardziej mi ufa niż tej swojej lasce. Ale kurde czuję się jakoś do kitu ;/
Jutro zakończenie liceum NARESZCIE ! teraz tylko matura przed którą panikuje jak cholera aaaa....
Karotka21.karolina
29 kwietnia 2011, 10:20wiem ze jest stres, przechodziła to ale dobrze będzie;))
piekniejszaa
28 kwietnia 2011, 22:00też jutro mam zakończenie tyle że technikum hehe a maturą się nie przejmuj! przecież będzie dobrze;)