Czy to w gimnazjum na wf-ie czy to w technikum. Zawsze miałam dużą niechęć do ćwiczeń.
Po prostu doprowadzało mnie to do płaczu, nie lubiłam ćwiczyć.
No i tak jest do teraz. W poniedziałek bylo 20 min rowerka, a wczoraj i dzisiaj - zgadnijcie co - LEŃ!
Heh, nie mam już do siebie sił - serio ...
Do tego gorąco mi jak w piekarniku :/
cytrynka880
20 czerwca 2013, 17:42Też tak miałam przez jakiś czas, ale motywacja właśnie mi wróciła:)Problem jest,że jak jest upał to po ćwiczeniach mdleję i nie mam siły;(
malinkapoziomka
19 czerwca 2013, 21:29łączę się w "bólu" - też mam ćwiczeniowstręt :) pzdr!
Bitterblue
19 czerwca 2013, 21:18Ehhh, skąd ja to znam.... ;//. Mam podobnie jak Ty.... ale lenistwo czas zwalczyć, albo będzie tak jak było. Trzymam kciuki za zwalczanie tego potwora-lenia :P
aaanusia21111
19 czerwca 2013, 21:07W takie upały wiadomo wszystkich ogarnia leń .... Jutro będzie lepiej :)