Witajcie
Może opisze co wczoraj jadłam bo dawno tego nie robiłam😵
MENU:
I: owsianka na wodzie z jabłkiem i cynamonem + kawa z mlekiem
II: dwie kromki chleba ciemnego z szynką (tak wiem, bez warzyw ale spieszyłam się do pracy i zapomniałam ich wziąć :D)
III: makaron durum ze szpinakiem i odrobioną śmietany 12%
IV: kawa z mlekiem i przyznaje się bez bicia zjadłam córce jednego kindera ( nie kinder jajo, tylko ten taki patyczek jeden czy jak to powiedzieć :D
V: twaróg z cebulką
Aktywność z wczoraj:
Po tym opisanym dniu jedzeniowym i ruchowym dzisiaj się ważę i mam 200 g więcej niż wczoraj. Nie wiem co poszło nie tak :D Bo to chyba nie wina jednego kindera :P No ale trudno.
Turbo wyzwanie zakończyłam. Teraz myślę już powoli o wprowadzeniu treningów siłowych. Zakupiłam sobie na początek hantelki 1,5 kg. Z czasem będę kupować cięższe. Nie chciałam przesadzić na początku.
Różowy kolor zamówiłam, takie jak na zdjęciu :D Dziś już przyszły do paczkomatu, muszę odebrać.
Jestem w posiadaniu również gumy oporowej sprzedawanej przez Monikę Kołakowską. Kiedyś na niej ćwiczyłam, później zaprzestałam, ale muszę znów próbować. Jest bardzo fajna, bo materiałowa.
Mam identyczną jak na zdjęciu. Jej opór to 25 kg. Robiąc ćwiczenia z nią kiedyś na pośladki w kolejnym dniu tak czułam wszystkie mięśnie, że nie mogłam się poruszać :D
Planuje jeszcze zakup kettlebella. Chyba go zamówię w przyszłym tygodniu. I sprzęt na początek siłowych będę już mieć :)
Wczoraj się dowiedziałam od Pani logopedy, że córka ma zbyt krótkie wędzidełko podjęzykowe i dlatego nie jest w stanie mówić poprawnie takich głosek jak ,,r", bo żeby je wypowiedzieć potrzebna jest pionizacja języka. A ona w ogóle nie może podnieść języka do góry... Także czeka nas konsultacja lekarska i podcięcie tego wędzidełka... Boje się trochę. Córka zaraz kończy 6 lat. Czytałam, że najlepiej taki zabieg wykonywać jak dziecko jest noworodkiem. Teraz z tego co czytam wszystko się zgadza.. Noworodkom z tym za krótkim wędzidełkiem trudno jest jeść z piersi. A ja właśnie po urodzeniu miałam problem z karmieniem... Nie rozumiałam tego, bo miałam nawał pokarmu po CC, a córkę gdy przystawiałam do piersi płakała chociaż próbowała jeść... I pielęgniarki w szpitalu dokarmiały ją butelką... Położna laktacyjna, która była w szpitalu nie wiedziała czemu tak jest, nic mi nie pomogła... Porażka... Gdyby miała trochę chęci to pewnie by zauważyła czy to ona czy położna i można byłoby zrobić ten zabieg... No bo po coś chyba są te doradczynie... A ja młoda, pierworódka, obolała po CC, nie mająca pojęcia o karmieniu zostałam z tym wszystkim sama, bez pomocy. W szpitalu jeszcze córka coś tam zjadła mi tego pokarmu, ale ogólnie bardzo się denerwowała, teraz już wiem dlaczego... Jak wróciłam do domu w końcu załapała jakaś technikę i coraz lepiej zaczęła pić z cycka, odetchnęłam z ulgą i w sumie temat się zakończył. Karmiłam ją do 8 miesiąca życia, bo później musiałam odstawić.
Lecę jeszcze pracować. Miłego weekendu :)
Mantara
8 października 2021, 16:15Najlepiej to skonsultować z lekarzem. Czy, kiedy, jak. I jak po zabiegu postępować. My też walczymy z pionizacją języka. Wędzidełko ok a język leży 😉
Anna.PoR
9 października 2021, 13:14Tak, będziemy się udawać do specjalisty i zobaczymy co powie. Życzę sukcesów w pionizacji :-)
Matyldosz
8 października 2021, 15:23Jak ćwiczę z internetem to tylko z Moniką
Anna.PoR
9 października 2021, 13:13Ja też :-) Ale teraz się zastanawiam jeszcze nad Agata Zajac bo wiele osób poleca ja do ćwiczeń siłowych. Mimo wszystko i tak będę przeplatać Monie bo uwielbiam jej treningi :-)
Matyldosz
9 października 2021, 14:27O muszę zobaczyć kto to taki i co ciekawego można z nią ćwiczyć 🙂
Epestka
8 października 2021, 15:17Podcinanie wędzidełka jest ostatnio bardzo modne. Masz świadomość, że natychmiast po zabiegu trzeba ćwiczyć? Przed zresztą też
Anna.PoR
9 października 2021, 13:12Tak... Czytałam o tym. Przeraża mnie troche to wszystko ale chyba nie mamy innego wyjścia :-/