Witam 🙂
Dzis rano staje na wagę i co widzę ? Oczywiście wzrost... A minęło tylko 2 dni ćwiczeń. Nie wiem co robię źle, pilnuje się z jedzeniem. Wytłumaczenie jest chyba tylko jedno. Ta insulinoopornosc?? No bez jaj żeby aż tak było ciężko. To jest masakra... Ale nie poddaje się i tak będę ćwiczyć... Endo zlecił mi krzywa cukrowa. Będę robić w kwietniu i zobaczymy co to powychodzi... Prolaktyna spadła z 23 na 3. Aż poniżej normy trochę. Mam obniżona dawkę leku więc mam nadzieję, że i samopoczucie się mi polepszy. Oby niska prolaktyna przyczyniła się do ciąży... Ale już mam coraz mniejsze nadzieję na to że po raz kolejny zostanę mama...
Menu z wczoraj:
I: owsianka na wodzie z jogurtem naturalnym typu skyr, malinami i mieszanka studencką kawa z mlekiem
II: 4 kromki chleba pełnoziarnistego z szynką, twarogiem z rzodkiewka i ogórkiem kawa z mlekiem
III: spaghetti w sosie pomidorowym z serem mozzarella szklanka soku pomarańczowego
IV: kawa z mlekiem
V: sałatka mix sałat z pomidorkami cherry, serem sałatkowym i oliwa z oliwek
Aktywność:
- Wyzwanie 7 dni z Moniką Kołakowską, dzień 2: Odchudzający trening CARDIO
- Tiffany boczki
Spalone kcal:
Ide pracować dalej. Papa 😛