Tak jak myślałam, poranna waga, z dużym opóźnieniem, wskazała wzrost. Trudno się dziwić. Nie mogło mi pójść płazem wyżeranie dzieciom Halloweenowych smakołyków. Niemniej jednak nie załamuję się, trzymam się ustaleń i czekam na upragniony spadek wagi. Pozdrawiam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Slonecznik77
7 listopada 2014, 16:21Ja też wagowo "odpokutowałam" objadanie się nutellą, ale teraz trzymam się od niej z daleka i czekam na wagową "nagrodę" podobnie jak Ty ;-), powodzenia!