I kolejny dzień zmagania się ze swoimi słabościami a że dopadły mnie gorsze dni to nastawienie od razu idzie w dół. Chociaż czasem upadam to i tak staram się szybko pozbierać i wrócić na właściwy tor.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
anna.mig1987
2 listopada 2014, 21:03Oj zdecydowanie w dniu wczorajszym miałam totalne załamanie i formy i motywacji... Ale dziś pomału zaczęłam odbudowywać w sobie tę kwestię :)
wiolak8719
2 listopada 2014, 19:21i jak tam walka z kilogramami? Nadal ciężko??
kala1212
27 października 2014, 09:21Wracaj prędko na ten właściwy tor ! Powodzenia :)