Nie mam ostatnio dużo czasu, a wolę czytać Wasze pamiętniki niż pisać, więc tak mało skrobię. 3 dnia wypiłam jeszcze sok z marchewki, kapusty ( miałam dziwnego smaka na kapustę), sok z grejfruta i z 1l wywaru z jarzyn. Niestety bez soli nie przeszło mi przez gardło, więc złamałam zasadę o całkowitym braku soli i wlałam ponad 0,5 l soku pomidorowego z kartonu, który zawiera ileś tam soli, cukru i konserwantów....he he. Dodałam bazyli, czosnku, i innych przypraw i tym sposobem zrobił się do połknięcia wywar z jarzyn, ale pomidorowy. 4 dnia zjadłam 2 grejfruty ( nie soki) mrrrr ......pyszności ( miałaś rację Nanuśka - to była prawdziwa uczta dla podniebienia ), sok z grejfruta, i 2 razy zmiksowaną zupę jarzynową ( też dodałam sok pomidorowy). A dziś .... hm..... chyba trochę przegięłam, ale na szczęście warzywnie. Apetyt nasila się z każdym dniem. Wszystko wróciło do normy. Już jedzenie nie jest mi obojętne.....a szkoda. Stan, który trwał będąc na głodówce skończył się niestety. Dziś były 3 grejfruty, jabłko, 2 razy po pół litra zupy i gotowana fasolka szparagowa i kalafior. Jutro miał być dzień gdzie się wprowadza nabiał, ale niestety nie wytrzymmałam i wypiłam jeszcze 400 ml zsiadłego mleka ( normalnie odlot ). Wczoraj pierwszy mały stolec, dziś również, a więc cały organizm jelitowo-wydalniczy już pracuje. Dziś waga pokazała 20 dkg więcej. Jeśli wytrzymam ten okres wychodzenia z głodówki wg zaleceń nie powinnam niby przytyć więcej niż 2-3 kilo. Zobaczymmy. Piję już też herbatki, za to wody nie daję już rady wypić nawet litra. Dobranoc Kobietki.....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
nanuska6778
9 kwietnia 2010, 00:17To sa normalne jajca:-))) Pamiętam, że jakoś tydzień po skończeniu głodówki UMIERAŁAM z głodu, bo kolacja się opóźniła o 2 godziny:-))) Bo jadamy o bardzo regularnych porach - taka tutejsza "przypadłość":-) No wieeesz, ZSIADŁE MLEKO!!! Jak mogłaś!!! Toż to gorzej niż czekolada, piwo i zasmażka:-))) Buziaki:-)
marylciaa
8 kwietnia 2010, 22:58jak efekty glowdowki?>