annakiel
kobieta, 45 lat
Zgorzelec
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Walka z wiatrakami
13 sierpnia 2011
No cóż chęci są i widzę że wyglądam coraz okręglej, ale jak tu przestrzegać diety skoro dookoła ciągle jakieś imprezy, zaproszenia na kawkę i ciasto tu urodzinki, tam jeszcze coś. Każdy częstuje czymś i wymaga żeby zjeść bo się obrażą, a nie wypić zdrowia - skandal.
Każdy mi mówi "Czego chcesz, przecież źle nie wyglądasz?" ale nikt nie pomyśli o tym jak się czuje, a moim zdaniem najważniejsze jest żeby czuć cię dobrze. A ja nie czuję się dobrze 
rob35
13 sierpnia 2011, 16:21babkę zawsze zapraszają na imprezy - ciesz się :D I tak najwięcej się tyje nie od tego, co na imprezach, tylko od tego, co wygrzebiesz z lodówki, gdy nikt nie widzi :D