cześć dziewczyny :) chwile mnie nie było, a to wszystko przez prace :/ wyjazd służbowy jeden, drugi, a potem szkolenie.
ale ale dzięki temu mało czasu, dużo stresu i zero apetytu no i kilogramki same sobie uciekły :) niestety teraz moje maluchy chcą się nacieszyć mama w domu i caly czas czestuja mnie jakimiś łakociami, albo "zapraszaja" na lody, za które oczywiście musi placic tatuś ;) ojj ten letnio-wakacyjny sezon będzie wyzwaniem :)