kolejny tydzień mija i kolejne kilogramy w dół. a w zasadzie to jeden kilogram, ale zawsze to coś :)
długi weekend minął całkiem dobrze. było wiele okazji do podjadania, ale byłam twarda i się nie dałam. jak już coś postanowiłam, to się tego trzymam. oby tak dalej :)
mam nadzieje, że Wy drogie Vitalijki też miałyście udany weekend.
miłego dnia :)
delgado86
6 czerwca 2013, 21:52A no i gratuluję spadków ;-) Trzymam kciuki za dalsze sukcesy :-)
delgado86
6 czerwca 2013, 21:52Zacznij mierzyć się w obwodzie to zobaczysz lepsze efekty. Szkoda tylko, że nie robiłaś tego od początku ale możesz zacząć też teraz ;-)