Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: krok do przodu
15 sierpnia 2013
Noo kolejny maly sukces! Zwiekszylam dystans biegania :) i potem jeszcze godzine maszerowalam z kijami! Super sie czulam! Tylko caly czas mam awersje do zdrowego jedzenia i z dieta problem. Przez te rygory nie ciagnie mnie do marchewek i warzyw, ale do słodkiego i węglowodanów pod rozna postacią: pieczywo, chrupkie pieczywo, wafle, płatki.....
Subtle
15 sierpnia 2013, 23:32tez tak czasami mam, ze po prostu mam ochote na chleb , nalesnika , ciastko , makaron