Tak jak myślałam - przyszła @, a wraz z nią niestety zachcianki słodyczowe. Do tego jestem napuchnięta i ogólne samopoczucie kiepskie, ale jeszcze tylko parę dni i będzie lepiej. W ogóle ostatnie dni jakieś takie nijakie, zimno mi, po pracy najchętniej kładłabym się do łóżka, brak ciepła i słońca robi swoje niestety. Do tego użeranie się w pracy z ćwierćinteligentami, ale jeszcze tylko jakieś 1,5 miesiąca i wakacje. Muszę powoli rozejrzeć się za praca wakacyjną, bo z początkiem wakacji kończy mi się umowa i bez kasy ciężko będzie utrzymać dietę na obecnym poziomie. A w sierpniu podjęcie decyzji, czy wrócę do tego samego miejsca pracy.
Śniadanie (chleb żytni, szynka, papryka, ogórek, czarna herbata)
II śniadanie (owsianka, bez mandarynki)
Obiad (ziemniaki, schab duszony, marchewka z jabłkiem, szparagi, smażone pieczarki,kompot)
Podwieczorek (wafel ryżowy z gorzką czekoladą, mandarynka plus kilka niepotrzebnych rzeczy)
Kolacja (omlet z papryką, cukinią i pieczarkami, czarna herbata)
BlomBly
17 maja 2016, 07:34smakowała tobie ta owsianka? pamiętam ze jakiś czas temu ją kupiłam i prawie całą wyrzuciłam. totalnie niejadalna. :(
Annabelle84
17 maja 2016, 12:57Ogólnie nie lubię owsianek na wodzie, ale ta mi smakowała i nie byłam głodna po niej. Dziś kupiłam dwa pozostałe rodzaje na wypadek awaryjny, gdybym zaspała do pracy :-) Raz na jakiś czas można zjeść.
angelisia69
17 maja 2016, 04:18mniam omlecik wyglada pysznie a ta owsianka smakowala?widzialam w Biedrze i Lidlu
Annabelle84
17 maja 2016, 12:59Tak, dobra była, samemu trzeba spróbować, dziś dokupiłam inne smaki na próbę.
angelisia69
17 maja 2016, 13:06sie skusze na ta z biala czekolada,bo uwielbiam Nesvite
Annabelle84
17 maja 2016, 13:09Ja tam wychodzę z założenia, że trzeba coś spróbować zanim się powie, że jest niedobre, nie muszę drugi raz kupować, jeśli mi nie podejdzie :-)
doloress1988
16 maja 2016, 21:58ha ha dzis też miałam tą owsiankę na II śniadanie ale do tego jeszcze kilka innych rzeczy :P
ewela22.ewelina
16 maja 2016, 21:47smacznie:D a omlet uwielbiam :)
Annabelle84
17 maja 2016, 13:00ja dopiero odkrywam omlety wszelkiego rodzaju :-)