Dawno mnie nie było. Nie to , że zapomniałam o postanowieniach i o Was. Tak wyszło.
Co do postanowień, to od 1stycznia realizuję plan ćwiczeniowy. Tak na razie, zanim się rozkręcę. Robię duuużo brzuszków i przysiadów. W efekcie ciałko bardziej sprężyste, pupa zaczyna wracać na swoje miejsce. Co do mięśni, to uważam, że są tzn, się wyrabiają, modelują itd., ale niestety są przykryte tak wielką ilością tłuszczu, że może i nic nie widać. No...bo 2 cm spadło tu i owdzie, a to mnie cieszy. Waga jak zwykle do bani, ale chwilowo itak robię swoje- ćwiczę!!! Ze względu na to, że same ćwiczenia tego typu nie spalą mojego tłuszczu, od dzisiaj jestem ( po raz kolejny), na diecie z Vitalii. Mam plan teraz go tylko realizować. Będę też zwiększać swoją aktywność fizyczną i liczę , że i waga ruszy i ciało się wyrzeźbi.
Cały czas się czuję , jakbym żyła w obcym ciele. Kojarzycie takie zdjęcia taki grubas a w środku wrysowana laska? Dokładnie tak się czuję. To nie jest moje ciało, tylko w co mam się ubrać jak ubrania moje a ciało już nie?
Oj, oj....Do końca miesiąca wyrobię plan brzuszków i przysiadów. Na luty będzie plan rozszerzony, choć jeszcze nie wiem jaki.
W sobotę, jak nie będzie padać umówiłam się z koleżankami na kije- może się rozkręcę. Nie wiem gdzie mój zapał znikł? Andzia wróć!!!!!
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 12:37Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
evelevee
27 stycznia 2016, 21:54Nowy rok, nowe szanse - oby wszystko układało się :) Czas by ta szczupła dziewczyna opuściła to " za duże" ciało :)
Weronika.1974
27 stycznia 2016, 13:56mam IDENTYCZNE odczucia co do ciała, zawsze byłam szczupłą dziewczyną a jak zostało mi po ciążach tak jest a nawet narasta, czasami jak oglądam zdjęcia to nie mogę uwierzyć, że to ja..... te szerokie plecy, grube uda, ach czas to zmienić, bo zaakceptować tego nie potrafię!!! Cieszę się, że wracasz, razem raźniej :-) a jak tam z Twoją pracą, bo to chyba już rok od tej ZMIANY minął???
Ankrzys
27 stycznia 2016, 20:55Tak. Prawie rok. Trochę nie mogłam się pozbierać. Znaleźć pomysł na siebie. Ale ruszam ze swoim projektem. Będę teraz Biznes women
ellephame
27 stycznia 2016, 13:44Powodzenia życzę i trzymam kciuki ! Na pewno się uda! Pozdrawiam