Witajcie,
Mija 9 tygodni mniej lub bardziej słonecznych, letnich , wakacyjnych, lub tak jak dla mnie kolejnych 9 tygodni walki o nową siebie.
Dałam sobie ten czas na wypróbowanie czegoś nowego, innego pomysłu na życie, odżywianie, patrzenie na świat.
Spróbowałam w tym czasie przeprogramować swój umysł na...spokojniejszy, weselszy, bardziej ceniący mnie samą. Pomogły mi w tym nagrania relaksacyjne i moja chęć zmian. W efekcie- próba okazała się udana, w tym czasie--
Zgubiłam 6,7 kg tłuszczu ( dosłownie- wynika to z różnych pomiarów- to nie woda tylko tłuszcz, bo wodę w organizmie zwiększyłam)
W talii ubyło mi 5 cm, w biodrach 4 cm, a w brzuchu 3 cm, dodatkowo po 3 cm z każdego uda i jeszcze po jednym cm tu i ówdzie.
Może szału nie ma, ale naprawdę jestem z siebie dumna, z mojej silnej woli, mojej determinacji i z mojego sukcesu. Już dawno nie ważyłam poniżej 70 kg, a tu ..waga pokazuje 68,9???
Będę kontynuować mój program przez wrzesień, liczę na dalsze efekty. Pewnie teraz już mniejsze, ale dopiero teraz będą one widoczne.
W ten weekend pomyślę jeszcze o jakimś 4 tygodniowym wyzwaniu sportowym, popracuję nad moim ( teraz mniejszym) brzuszkiem. W końcu jak prawie pozbyłam się tłuszczu- pozostaje tylko rzeźba.
Ściskam Was mocno, dzięki że jesteście. Ja musiałam troszkę popracować nad sobą sam na sam, ale będę do Was wpadać i sprawdzać co tam u Was.
Idziulka1971
2 września 2014, 18:13Trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
dola123
30 sierpnia 2014, 21:29Wynik naprawdę świetny :)) Trzymam kciuki za dalsze efekty!!!
Niecierpliwa1980
30 sierpnia 2014, 20:36trzymam kciuki - zresztą wyglądasz bardzo ładnie i nie wiem co ty chcesz modelować :-)
Ankrzys
30 sierpnia 2014, 21:21Ja też nie widziałam Twoich niedoskonałości. Może to wszystko dzieje się w naszej głowie. A może wystarczy że się uśmiechniemy, przebywamy w gronie przyjaciół i wtedy jesteśmy - Piękni. Oby wszyscy nas takimi pięknymi widzieli